Where are all the dreams that we had?
Can't find the dreams that we had.
~ Lorde
12 Sierpnia 2019Jakimś cudem dwa tygodnie zmieniły się w cztery.
Na początku Alan zadzwonił do dzieciaków i powiedział, że jeszcze nie wszystko udało się załatwić i że będzie potrzebował jeszcze kilku dni żeby się ze wszystkim uporać. Kolejny tydzień dodała ciocia Eliza, która zaproponowała Cody'emu i Rachel wyjazd do National City żeby odwiedzić jej córki, Alex i Karę.
Przez całe cztery tygodnie Rachel nie dostała ani jednej wiadomości od Billy'ego. Na początku się martwiła, choć zarówno Lexi jak i Yolanda, z którymi najczęściej rozmawiała zapewniały ją, że Billy żyje i ma się dobrze. Rachel zaczęła, więc szukać wytłumaczenia gdzieś indziej. Bała się, że może Billy został zastąpiony złym klonem, albo że ktoś kontroluje mu umysł bo przecież nie było powodu żeby tak nagle zerwał z nią kontakt. Cztery tygodnie jednak minęły i nie było żadnej poprawy, więc Rachel musiała dojść do bardzo ciężkiego wniosku; jeśli Billy się do niej nie odzywał to najwyraźniej robił to celowo. Nie zgubił telefonu, nie został porwany, nie leżał nieprzytomny w szpitalu, po prostu nie chciał z nią rozmawiać.
Z tego powodu Rachel i Cody zostali w Midvale dodatkowe dwa tygodnie, co sprawiło, że cały ich wyjazd trwał aż półtora miesiąca. Rachel potrzebowała czasu żeby jakoś uporać się z uczuciami i wiedziała, że z dala od Blue Valley będzie łatwiej. Oprócz tego w Midvale naprawdę im się podobało. Spotykali się ze starymi przyjaciółmi, spędzali całe dnie na plaży albo w ogóle na zewnątrz. Rachel wiedziała, że gdyby miała przy sobie przyjaciół z miasteczka to na pewno było by fajniej, szczególnie, że z tymi z Midvale miała trochę gorszy kontakt. Plus był jednak taki, że ci nie wiedzieli nic o Billym i jedynie sporadyczne rozmowy telefoniczne zmuszały Rachel do myślenia o nim.
Przez większość czasu starała się jednak zajmować czymś innym, codziennie starała się pisać żeby poprawiać swoje umiejętności. Czytała też dużo czasopism, a najbardziej lubiła czytać artykuły swojej kuzynki w Catco. W te wakacje zobaczyła Karę pierwszy raz od naprawdę długiego czasu i cieszyła się, że mogła jej opowiedzieć o tym jak sama zajmuje się dziennikarstwem na małą skalę, a Kara opowiadała jej o przygodach, jakie sama miała podczas badania niektórych historii. Kilka razy Kara musiała współpracować z Supergirl, co według Rachel było świetne szczególnie, że sama przecież miała trochę artykułów o bohaterach na swoim koncie.
Mimo wszystko dzień powrotu do Blue Valley wreszcie nadszedł i Rachel nie była na niego gotowa. Jazda samochodem na przednim siedzeniu samochodu jej drugiej kuzynki, Alex, dość mocno przypominała jej dzień, kiedy przeprowadziła się tutaj z rodzicami. Wtedy też nie była pewna co właściwie ją czeka.
CZYTASZ
NEWWPAPER ⚡ Shazam!
Fanfiction,,A tale old as time, young love don't last for life" Dzieciaki wracają z wakacji i oprócz pamiątek przywożą złamane serca, jednak nowy rok szkolny daje im szansę na naprawienie błędów i nowy początek. Wybaczanie może się jednak okazać trudniejsze n...