11| My Magician

97 9 2
                                    

,,A rush at the beginning

I get caught up, just for a minute"

~ Lorde

~ Lorde

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


12 listopada 2019

Wystarczyło lekko ponad dwa tygodnie, żeby wróciło coś co Billy i Rachel zwykli nazywać normą. Znowu siadali razem podczas lunchu i wracali razem ze szkoły. Rozmawiali ze sobą na przerwach i czasem nawet pisali. Wszystko co złe minęło i mogą być wreszcie sobą.

Dla wszystkich wokół był to bardzo denerwujący czas, ciężko było oglądać zakochanych przyjaciół w zaprzeczeniu. Zgodnie jednak stwierdzono, że nie ma sensu się wtrącać i dać tej dwójce własny czas. Wszystkie te doświadczenia związane z rozstaniami i rozłąką wyraźnie wzmocniły całą drużynę, zaczęli bardziej się doceniać, ale też starać się wieść życie poza kostiumem i maską. Yolanda poświęciła swój czas na boks i naukę, Lexi poświęcała część popołudni na próby do sztuki, Courtney miała sporo obowiązków jako przewodnicząca a Rachel i Nate spędzali sporo czasu w bazie, nad aktami i materiałami, żeby zająć się zapisaniem historii Amerykańskiego Stowarzyszenia Sprawiedliwości, otrzymali nawet pomoc od Diany, która wysłała im dokumenty z muzeum Metropolis. Billy i Freddy natomiast też przesiadywali często w bazie, ale studiując magię z księgi czarodzieja. Często wybierali się też na skałę nieskończoności, żeby testować swoje teorie.

Wtorkowego popołudnia jednak tylko Billy i Rachel pojawili się w bazie. Nate spotykał się z Courtney i Evelyn a Freddy uczył się z Lexi na sprawdzian z chemii. Brunetka siedziała na ziemi z rozłożonymi kartkami i laptopem, zapisując wszystko co wydawało jej się przydatne. Billy natomiast siedział przy biurku dzieląc uwagę między wyświetlane obrazy z monitoringów, zadanie z matmy i Rachel. Była skupiona i ciężko byłoby ją odciągnąć od czytania kolejnych folderów, opisywania fotografii czy przeglądania własnych notatek. Wreszcie Billy znudzony matematyką usiadł obok niej i sam zaczął przeglądać foldery szukając jakiegoś tematu do rozmowy.

— Jennifer Hayden — przeczytał — to z nią chodzi twój tata? Z byłą bohaterką.

Rachel zabrała mu folder i odłożyła na wcześniejsze miejsce. Wszystko było specjalnie poukładane i nie podobało jej się łamanie szyku.

— Na to wygląda — odpowiedziała i zamknęła laptopa, krótka przerwa na pewno jej nie zaszkodzi — ale Jennie chyba mu o tym nie powiedziała, często też unika mówienia o Blue Valley z tamtych czasów.

— Myślisz, że ona wie, że ty wiesz?

— Raczej nie, chyba że ja nie wiem, że ona wie, że ja wiem — zaśmiała się — ale jest w porządku, tata jest szczęśliwy.

— A co u twojej mamy?

Rachel tylko wzruszyła ramionami, nie widziała jej i nie rozmawiała przez kilka miesięcy. Nie chciała do niej jeździć z Codym, nie chciała słuchać co u niej.

NEWWPAPER ⚡ Shazam!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz