All I really wanted was that look in your eyes
Like you already know that I'm the love of your life
~ Conan Grey
18 Października 2019
Rachel od razu poszła do hotelu. Robiła wszystko, żeby tylko wyłączyć myślenie, liczyła kroki, słuchała bicia przyspieszonego serca, a na palce zawijała gumkę do włosów, którą wcześniej miała na nadgarstku. Do hotelu dotarła dość szybko i od razu skierowała się do pokoju. Dopiero kiedy zamknęła za sobą drzwi, osunęła się po nich i zaczęła płakać. Nienawidziła siebie za to, że co powiedziała Billy'emu, nienawidziła jego za to co on powiedział, za to, że próbował wejść w jej życie, żeby znowu je zrujnować. Nic już nie wiedziała, nic już nie rozumiała.
Wreszcie podniosła się z ziemi i skuliła się na łóżku. Łzy dalej leciały jej po policzkach i nie pozwalały zasnąć, a tylko tego chciała. Chciała nowy dzień i powrót do domu, chciała zapomnieć, że w ogóle była w tym przeklętym mieście.
Nie wiedziała, ile czasu minęło nim Lexi przyszła do pokoju. Była podekscytowana, żeby porozmawiać o tym jak poszło, ale widząc przyjaciółkę całą we łzach od razu spoważniała.
— Co się stało? — zapytała, gdy zamknęła drzwi i usiadła na materacu obok przyjaciółki — Rachel co się stało, Billy coś zrobił albo powiedział?
Zamiast coś powiedzieć, Rachel zaczęła szlochać na samą myśl o tym co się stało. Równocześnie ogarnęła ją złość na przyjaciółkę.
— Wiedziałaś, że chce ze mną pogadać? — zapytała próbując opanować drżenie w głosie.
Wystarczyło jej jedno spojrzenie na przyjaciółkę, żeby poznać odpowiedź, choć i tak nie mogła w to uwierzyć.
— Wczoraj nam o wszystkim powiedział — zaczęła Lexi wciąż zmieszana — i mówił, że chce z tobą wszystko wyjaśnić, poprosił o pomoc — widząc malujące się na twarzy Rachel rozczarowanie, przestała się tłumaczyć — Rachel powiedz mi co się tam stało?
Rachel tylko pokręciła głową, własna przyjaciółka jej nie ostrzegła, nie pozwoliła się przygotować choć wiedziała jak brunetka przeżywała ostatnie miesiące.
— On się stał — powiedziała — on wracający, jak gdyby nigdy nic. Przypomniał mi o wszystkim, o wszystkim co zrujnował, co zniszczył, o tym jak się czułam, a potem wyskoczył z tym, że mnie kocha. Kocha mnie, jak on mógł coś takiego powiedzieć po tym wszystkim i jak ja mam mu niby uwie...
— Ty mu dałaś szansę się wyjaśnić? — przerwała jej przyjaciółka — Rachel czy ty wiesz, dlaczego on to wszystko zrobił?
Teraz to Lexi się zdenerwowała, wstała z łóżka i zaczęła chodzić po pokoju.
CZYTASZ
NEWWPAPER ⚡ Shazam!
Fanfiction,,A tale old as time, young love don't last for life" Dzieciaki wracają z wakacji i oprócz pamiątek przywożą złamane serca, jednak nowy rok szkolny daje im szansę na naprawienie błędów i nowy początek. Wybaczanie może się jednak okazać trudniejsze n...