~3 Rozdział~

723 81 61
                                    

Pov: Sapnap ( OMG nareszcie ktoś inny )

Clay zaczyna za bardzo ufać tej syrenie, nie podoba mi się to, ma za zadanie ją badać a nie ją głaskać jak psa ugh. Nieźle się teraz wpakowałem bo obiecałem że pomogę mu przy tym stworku.

Zanim Dream przyjdzie postanowiłem pójść do jego gabinetu po dokumenty.

Gdy już miałem otwierać drzwi do dużej sali, coś a raczej ktoś dotknął mnie za ramię. Odwróciłem się i zobaczyłem uśmiechniętego chłopaka z brązowymi włosami i białym fartuchem lekarskim, pod nim miał jeszcze kolorową koszulkę z zielonym znaczkiem.

- Hej jestem nowy, mam na imię Karl.

- Nick, słyszałem o tobię - podaliśmy sobię ręce i zaczeliśmy chwilę rozmawiać.

- Miałem właśnie zamiar iść po papiery do gabinetu Clay'a, jeśli chcesz możesz iść ze mną.

- Pewnie i tak mam teraz przerwę. Ej a to nie jest przypadkiem sala tej syreny?

- Ta Dream się nią zajmuję a ja muszę mu pomagać.

- No to masz ciekawe zajęcie, właściwie nigdy nie widziałem syreny.

- Niezabardzo chcę mi się nią zajmować ale już mu obiecałem więc nie mogę się teraz wycofać.

Otworzyłem drzwi i zanim zapaliłem światło zauwarzyłem że zbiornik świeci się na niebiesko.

Podszedłem bliżej by się przyjrzeć, Karl szedł tuż za mną. Na to co zobaczyłem nie umiałem nic powiedzieć, on się świecił. Był odwrócony plecami do nas, najwyraźniej nie zauważył jak weszliśmy. Staliśmy tak obaj wryci patrząc się na chłopaka, który w pewnym momencie nas zobaczył.

Brunet odskoczył i odsunął się na drugi koniec. Urwałem się z transu i spojrzałem na Karla.

- Pójdę po te dokumenty.

Chłopak przytaknął i podszedł do zbiornika dotykając go ręką. Ja w tym czasie szukałem odpowiednich papierów.

Pov: Karl

Przyglądałem się stworzeniu przez szkło, widać było że on też się mną zainteresował. Postanowiłem wyciągnąć dłoń i włożyć do wody, niebieskooki zaczął powoli płynąć w moją stronę bacznie mnie przy tym obserwując. Gdy był już bardzo blisko mnie, przechyliłem się do przodu by go dotknąć, co okazało się błędem.

W ostatniej chwili syrena chwyciła moją ręke zębami i wciągneła do wody. Z przerażenia próbowałem wydostać się na powieżchnie machając rękami i nogami, w tym momencie brunet okrążał mnie obserwując przy tym moje ruchy i szarpanie z wodą, bo nie umiałem pływać.

Coś chwyciło mnie za ręke i pociągnęło do góry, jak się później okazało to był Nick. Chłopak wyciągnął mnie z wody i położył przy zbiorniku, od razu potem pobiegł po ręcznik, okrywając mnie nim.

- Karl wszystko okej? Coś ci zrobił?

Kaszlełem i trzęsłem się więc mówienie czegokolwiek niezabardzo mi sprzyjało.

- Jest okej ... tylko mnie ugryzł. - pokazałem Nick'owi rane od ugryzienia na dłoni.

- Zostań tu idę po bandaż.

Nic nie odpowiedziałem tylko pokiwałem głową i przykryłem się mocniej ręcznikiem. Gdy chłopak pobiegł do gabinetu obróciłem się i spojrzałem na syrenę zdenerwowany. Brunet na moje spojrzenie syknął na mnie i zaczął mnie oglądać pływając obok.

- Już jestem, daj ręke. - przysunąłem się do Nick'a i wykonałem polecenie. Zaczął owijać mi ręke bandażem, syczałem co chwilę z bólu.

- Co tu się dzieje?! - do pomieszczenia wszedł blondyn, który zapalił światło.

- Dream twoja rybka zaatakowała Karl'a.

- Nic ci nie jest Karl? - chłopak podszedł do nas i kucnął przede mną.

- Nie już mi lepiej.

- Właściwie Sap co wy tu robicie?

- Musiałem zabrać dokumenty z twojego bióra a potem wyławiać go od twojej syrenki.

- Ale jak to się stało że byłeś w wodzie?

- Ehh no włożyłem ręke do wody i nie spodziewałem się że mnie ugryzie i wciągnie za sobą.

- Dobra Nick zabierz go do pielęgniarki a ja muszę z nim pogadać.

- Ty chcesz gadać z syreną? Hah on w ogóle mówi?

- Tak, George mówi.

- On ma tak na imię czy już go nazwałeś? - brunet zaśmiał się na swoją powalającą odpowiedź.

- Nie nazwałem go, sam mi powiedział!

- Dobra dobra nie gorączkuj się, my już idziemy dozobaczenia Clay.



==================================================

JEB zwrot akcji tego nikt się nie spodziewał HEHE

Smacznej kawusi pozdrawiam :3

[649 słów]

The Tail~ [dnf]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz