Pov: George
Odwróciłem się brzuchem do góry wpatrując w światło odbijające sie od tafli wody. Co ja robię? Dlaczego to wszystko się dzieje? Nie czuje się dobrze...moje ciało. Przeszywa mnie ból i dziwne uczucie, nie wiem jak je nazwać lecz nie sądze by dążyło do czegoś dobrego. Myślałem o Tommym, chcę go zobaczyć. Nie rozumiem dlaczego nie przyszedł, napewno musiał o tym wiedzieć. Nie może wejść? Albo nie chce mnie widzieć? Zmanipulowali go? Nie wiem...
Wypłynołem do góry by rozejrzeć się dookoła. Moja twarz jednak spotkała się z piegowatym nosem. Dream? Opierał się o zbiornik przez cały czas? Odsunąłem się delikatnie patrząć zmęczonym wzrokiem w mężczyzne. Nie odwróce wzroku, nie jestem ofiarą. Nie tym razem. Zmarszczyłem lekko brwi na co blondyn uśmiechnął się lekko. Schylił głowę na dół po czym wysunął ręke w moją stronę. To- to tak jak kiedyś...On chce żebym mu znów zaufał?? Czy on zwariował! Po tym wszystkim! Moje myśli targały się między sobą, spuściłem wzrok na wodę szukając w niej odpowiedzi. Co on mi zrobił...chciało mi sie płakać. Zielonooki przypatrywał się uważnie moim ruchom próbując wyczytać co dzieje się w mojej głowie. Lepiej dla niego by nie wiedział. Po dłuższej chwili uspokoiłem się i ogarnąłem myśli, oddech pomógł mi się pozbierać po czym podniosłem głowę wpatrując się w dalszym ciągu wyciągniętą dłoń w moją stronę. Łuskowata ręka ułożyła się na miękkiej skórze blondyna. Widziałem szok, ale też nadzieję w jego oczach. Nie mówił nic, a ja wiedziałem już wszystko. Szybkim ruchem zacisłem szpony na dłoni mężczyzny po czym ruszyłem pod wodę ciągnąc go za sobą. Zielonooki spanikował, oszołomiony próbował wydobyć się na powierzchnie, krążyłem wokół zdezorientowanego człowieka, który za wszelką cene chce wydostać się z szponów wody. Jednak nie pozwalałem mu na to, za każdym razem ciągnąc faceta w dół zbiornika. W końcu widząc jak ten zaczyna sie dusić podpłynąłem do niego chwytając twarz Clay'a i zbliżając ją do siebie. Pocałowałem go dając mu tym samym powietrze. Czułem jak całe jego ciało rozluźnia się i zaczyna dryfować z wodą. Ogonem splotłem nogi młodszego po czym oderwałem się od jego ust. Odpłynąłem delikatnie ciągnąc moją ofiare za sobą. Nie stawiał oporu, był jak zahipnotyzowany. W pewnym momencie odpuściłem splot chwytając tym razem za pachy i wyciągając go spod powierzchni wody. Przytuliłem go kiedy ten brał powietrze ksztusząc się wodą. 5...10..20 minuty mijały a my nadal ktwiliśmy w tej samej pozycji.
Była to dziwnie spokojna chwila lecz mimo wszystko czułem się w porządku, jakoś..lepiej. Dream obejmował mnie w pasie, a jego twarz była oparta o moje ramię. W końcu postanowiłem się odezwać.
- Dlaczego to zrobiłeś...
Cisza. Żadne zdanie, słowo, szept nie wyszło z ust blondyna. Co tak naprawdę skłoniło go do podjęcia takiej radykalnej decyzji. Jednak po dłuższym czasie uzyskałem odpowiedź.
- Jest..jesteś potworem.
Czy to jest odpowiedź jakiej się spodziewałem? Nie. Może? Po części? Ehh, co ja robię ze swoim życiem.
- Nie jestem potworem.
Odpowiedziałem sucho lecz nadal trzymając mężczyzne w uścisku. Dlaczego to wszystko się dzieje. Powinienem go nienawidzić, ale mimo wszystko trzymam jego ciało by nie przestało oddychać.
- Masz rację. Nie jesteś nim. Nigdy nim nie byłeś i nie będziesz. To ludzie stworzyli potwora.
Okej teraz jestem zdezorientowany, o czym on mówi. Czułem i słyszałem jak powoli załamuje się głos zielonookiego.
- To ja stworzyłem potwora, którym nie jesteś.
Clay odsunął się delikatnie ode mnie by spojrzeć mi w oczy i dotknąć mojego policzka. Zamknąłem oczy czując delikatny i przyjemny dotyk na twarzy. Chciałem umrzeć. Umrzeć w tym miejscu w tej chwili. Wszystko stało się nierealne i mgliste. Nie czułem, że żyje. Albo wręcz przeciwnie, żyłem za bardzo.
=============================================
HELOŁ (tak wiem jest 2023) powiem szczerze dosłownie zapomniałem o istnieniu wattpada... więcej się nie tłumacze XD tak będzie kontynuacja (robie lore koników z sso jakby ktoś chciał wiedzieć, zobaczymy co tam ogarne) thats it byee
[630 słów]
CZYTASZ
The Tail~ [dnf]
Fantasía[rok 2068 Laboratorium] 23 letni naukowiec Clay pod przydomkiem Dream, pracuje w laboratorium w, którym przeprowadza się badania i eksperymenty na niewyjaśnionych obiektach/stworzeniach. Pewnego razu na plaży rybak zauważył syrene, która wplątała si...