- a gdzie to sie było całą noc? - zaśmiała się Evans gdy zauważyła czarnowłosą w charakterystycznej żółtej bluzie puchona. Jednak, ci którzy nie znali bardziej Mattheo nie zwrócili na to uwagi.
- wszędzie i nigdzie - odpowiedziała zabierając spod nosa tosta Jamesowi.
- ej! Ja go chciałem zjeść- oburzył się- to nie jest przypadkiem bluza tego puchona co do ciebie zarywa? - uśmiechnął się dwuznacznie
- ogarnij się Potter, nie musisz robić takich min - syriusz wrócił do rzeczywistości przerzucając wzrok na czarnowłosego Mattheo, który wpatrywał się w plecy czarnowłosej
Odjeb sie od niej pajacu,
bo spale ciebie
razem z tą bluząPrzepraszam
Ze
Taki
Krotki
CZYTASZ
𝐩𝐨𝐝 𝐩𝐨𝐰𝐢𝐞𝐫𝐳𝐜𝐡𝐧𝐢𝐚 || 𝐒𝐲𝐫𝐢𝐮𝐬𝐳 𝐁𝐥𝐚𝐜𝐤
FanfictionZAKOŃCZONA " - ona nie będzie panią Potter rogaczu, Diabra będzie panią Black - zaśmiał się widząc zdezorientowane spojrzenie Remusa, które spowodowały niepewność, której i tak nie pokazał. - Jesteśmy dopiero na szóstym roku, zajmijcie się...