#Caroline
Obudziłam się przed południem. W nocy w ogóle nie mogłam zasnąć. W końcu w pokoju obok był przestępca i wolałam zachować czujność. Sen zmorzył mnie jednak nad ranem. Bardzo obawiałam się dzisiejszego dnia. To mógł być ostatni dzień w moim życiu. Wstałam spod kołdry i zobaczyłam, że Styles siedzi na fotelu, który stał w rogu mojej sypialni.
- Wreszcie się obudziłaś – powiedział znudzonym głosem.
Chłopak był już ubrany i widocznie czekał, aż się obudzę.
- Czy ty patrzyłeś jak śpię? – zapytałam z oburzeniem.
- Być może. Dzisiaj twój wielki dzień, Złotowłosa. Ubierz się i wychodzimy
- Nie powiesz mi gdzie odbędzie się akcja? - zapytałam.
- Nie. Ta informacja nie jest Ci do niczego potrzebna. Za pół godziny wychodzimy
Podeszłam do szafy i wyciągnęłam z niej ubranie. Miałam jechać ze Stylesem na zakupy, by kupić sukienkę. Jedyne co wiedziałam o akcji to to, że ma odbyć się na balu maskowym. Nie miałam pojęcia na czym będzie polegała moja rola.
Wzięłam ubranie i poszłam do łazienki. Gdy zdjęłam koszulkę od piżamy zobaczyłam w lusterku, że na plecach mam ogromnego siniaka. Umalowałam się i ubrałam podobnie jak wczoraj.
Opuściłam łazienkę i znalazłam Stylesa w salonie. Siedział na kanapie. Stanęłam we framugach drzwi i powiedziałam:
- Jestem gotowa
- Wreszcie - westchnął chłopak.
Wstał z kanapy i do mnie podszedł. Był ode mnie dużo wyższy.
- Ustalmy kilka szczegółów – powiedział – Cały dzień spędzisz ze mną. Nie wolno Ci się ode mnie oddalić chyba, że sam Cię zostawię. Mam nadzieję, że umiesz się zachowywać jak prawdziwa dama
- Umiem - zapewniłam go.
- To dobrze. Ostatnia informacja. Będziesz udawała moją dziewczynę
Ostatnie słowa chłopaka mnie zatkały. Gdybym teraz piła to pewnie bym się zakrztusiła.
- Co proszę? – wydusiłam z siebie.
- To co słyszałaś. Będziesz dziś moją dziewczyną
- To jakiś żart - spytałam, bo nie uwirzyłam w to co powiedział.
- Ja nie żartuję. Chyba nie chcesz, by ten dzień był twoim ostatnim? - spytał.
- Nie - odpowiedziałam.
- Jeszcze będziesz mnie błagała, żebym był twój – powiedział z przekonaniem chłopak.
- Niedoczekanie!
Styles złapał mnie za nadgarstki i pociągnął moje ręce do góry. Przywarł swoim ciałem do mojego i wyszeptał mi do ucha:
- Uwierz mi. Będziesz tego chciała
Odsunął się ode mnie i puścił moje ręce.
- Mów mi po imieniu. Musimy wypaść wiarygodnie – oznajmił – Chodź już, bo mamy dużo do zrobienia
Wyszliśmy z mieszkania. Gdy Styles zamknął drzwi oddał mi klucze do mieszkania. Czyżby zmienił zdanie na mój temat i zaczął mi ufać. Schowałam je do kurtki i wyszliśmy przed kamienice, gdzie zaparkowany był czarny samochód Stylesa. Wsiedliśmy do auta i od razu zapięłam pas. Nie chciałam powtórzyć sytuacji z poprzedniego wieczoru.
Chłopak ruszył i kierował samochodem w stronę centrum. Zdziwiło mnie to, że jedzie zgodnie z przepisami. Zatrzymał auto przy jednym z butików. Miałam właśnie otworzyć drzwi, gdy złapał mnie za rękę i powiedział:
![](https://img.wattpad.com/cover/33569022-288-k596547.jpg)
YOU ARE READING
Darkness - Harry Styles ✔
FanficCaroline - młoda detektyw, która na co dzień pracuje w Jednostce Wywiadowczej, dołącza do gangu Royal Shuts, aby infiltrować członków gangu i doprowadzić do ich schwytania Harry - niebezpieczny członek gangu Royal Shuts, który ku swojemu niezadowole...