#Caroline
Przeglądałam w komputerze kartotekę swojego podejrzanego w nowej sprawie, kiedy Liam wszedł do jednostki. Payne przyczepił do tablicy, na której zwykle wieszamy zdjęcia przestępców kartkę papieru.
- Uwaga! - krzyknął Liam.
W pomieszczeniu zapadła cisza. Oderwałam wzrok od monitora i spojrzałam na Paynea.
- Coroczny Turniej Bokserski odbędzie się za tydzień. Chętni, którzy chcą wziąć udział w walce mają wpisać się na listę - oznajmił Liam.
W pokoju wybuchło poruszenie. Każdy zaczął się głośno zastanawiać nad tym czy weźmie udział w turnieju. Harry usiadł na brzegu mojego biurka przyglądając mi się.
- Bierzesz udział? - zapytał mnie chłopak.
- Nie wiem - oznajmiłam - A ty?
- Jeśli nie masz nic przeciwko to chcę to zrobić - powiedział Harry.
- Rób co chcesz Harry - stwierdziłam.
Chłopak przyjrzał mi się uważnie. Unikałam z nim bezpośredniego kontaktu wzrokowego. Byłam zła na samą siebie, że znalazłam rodziców Harry'ego bez jego wiedzy.
- Caro coś się stało? - zapytał mnie Harry.
- Nie - odpowiedziałam.
- Chodź na chwilę do pokoju socjalnego - poprosił mnie chłopak.
Wstałam z krzesła i poszłam do pokoju, a Harry za mną. Zamknął za mną drzwi. Usiadłam na parapecie i popatrzyłam na niego. Harry do mnie podszedł i położył dłonie na parapecie po bokach moich ud.
- Caro widzę, że coś jest nie tak - powiedział chłopak.
Opuściłam głowę w dół i przyglądałam się własnym nogom. Coś kazało mi powiedzieć Harry'emu o jego rodzinie. Uznałam jednak, że tego nie zrobię. Nie chciałam, by po raz kolejny przeżył zawód z powodu swoich rodziców.
- Harry możesz mi coś obiecać? - spytałam patrząc mu tym razem w oczy.
- Co takiego? - zapytał Harry.
- Że mnie nie zostawisz - powiedziałam - Nawet wtedy, kiedy będziesz mnie nienawidził - mój głos zaczął się załamywać.
- Nigdzie się nie wybieram, Złotowłosa
- Obiecaj mi to - poprosiłam.
- Obiecuję, Caro
Przytuliłam się mocno do Harry'ego. Bardzo go teraz potrzebowałam. Chłopak cmoknął mnie w głowę i zaczął pocierać dłońmi moje plecy.
- Jestem przy tobie Caro
- Przepraszam, że jestem taka ponura i dziwna - powiedziałam.
- Uwielbiam Cię taką jaką jesteś - oznajmił Harry.
- Możesz wziąć udział w walce - powiedziałam.
- A ty? - spytał Harry.
- Ja też się zapiszę - oznajmiłam.
- Może potrenujemy razem - zaproponował Harry.
- Zgoda - powiedziałam.
- Już Ci lepiej? - zapytał mnie Harry gładząc kciukiem mój policzek.
- Tak - lekko się uśmiechnęłam.
Zeskoczyłam z parapetu i złożyłam całusa na ustach Harry'ego. Do pokoju wszedł Niall. Spojrzał na mnie i na Harry'ego wzrokiem przepełnionym nienawiścią.
YOU ARE READING
Darkness - Harry Styles ✔
FanficCaroline - młoda detektyw, która na co dzień pracuje w Jednostce Wywiadowczej, dołącza do gangu Royal Shuts, aby infiltrować członków gangu i doprowadzić do ich schwytania Harry - niebezpieczny członek gangu Royal Shuts, który ku swojemu niezadowole...