#Caroline
Wzięłam od Liama teczkę z aktami nierozwiązanej sprawy. Usiadłam przy biurku i przez jakiś czas się z nią zapoznawałam. Chciałam udowodnić Niallowi, że sama dam sobie radę. Gdy byłam już gotowa wstałam i podeszłam do tablicy.
- Uwaga! – krzyknęłam.
Wszyscy na mnie spojrzeli, a ja poczułam lekko stres, ponieważ nigdy nie prowadziła sprawy.
- John Clark – powiedziałam głośno i przypięłam do tablicy zdjęcie przestępcy.
- Co robisz? – spytał Niall.
- Prowadzi sprawę – odpowiedział Liam, który wychodził właśnie ze swojego gabinetu.
- Czemu ona, a nie ty? – kontynuował Horan.
- Bo taki wydałem rozkaz – oznajmił podniesionym głosem Payne – Jeśli Ci to nie pasuje to tam są drzwi – wskazał na wejście do naszej jednostki.
- Zostanę - Niall zamilkł, choć wyglądał na wkurzonego.
- Kontynuuj Caroline – powiedział Liam.
Głęboko odetchnęłam i wróciłam do przedstawiania sprawy.
- John Clark. Podpalacz. Wydział Śledczy Straży Pożarnej zdecydował, że go nie aresztują. Uważają, że mają za mało dowodów i czekają na jego kolejny ruch
- Skoro oni nie chcą go zamknąć to dlaczego my mamy to zrobić? – zapytał Luke.
Luke również był detektywem w naszej jednostce. Kiedyś należał do jednego z gangów, ale Liam mu pomógł i chłopak wrócił na właściwe tory. Odnalazł cel w swoim życiu i dołączył do naszej ekipy. Jest naprawdę dobrym detektywem, bo po części myśli jak przestępca i potrafi przewidzieć co zrobi podejrzany, którego ścigamy.
- Musimy go dorwać, bo w pożarach, które wzniecał zginęło kilku strażaków, którzy codziennie tak jak my ratują życie innym. Poza tym zginęło też kilkanaście, a może nawet kilkadziesiąt niewinnych osób. Dlatego dorwiemy tego sukinsyna
Dylan wstał i zaczął bić brawo.
- Moja dziewczynka – powiedział brunet i uśmiechnął się.
- Od czego zamierzasz zacząć Caroline? – spytał Liam.
- Odwiedzę go w miejscu pracy - stwierdziłam, bo chciałam przesłuchać podejrzanego.
- Okay – rzekł Liam – Z kim tam pojedziesz?
- Z Niallem – odpowiedziałam.
Chłopak podniósł się z krzesła i wyszliśmy z komisariatu. Deszcz nieustannie padał. Pomyślałam, że ten dzień nie będzie należał do udanych. Sam poranek był koszmarny.
Pojechałam razem z Niallem do biura, w którym pracował nasz podpalacz. Po drodze w ogóle nie odzywałam się do swojego chłopaka. Nie chciałam pogarszać sytuacji między nami, bo ta była już wystarczająco napięta. Weszliśmy do pomieszczenia, w którym pracowało około piętnastu osób. Od razu zauważyłam Clarka. Podeszłam do niego razem z Horanem i powiedziałam:
- Przepraszam. Pan John Clark?
Podejrzany odwrócił się w naszą stronę.
- Tak, to ja - przyznał.
- Caroline Wood i Niall Horan, Departament Policji. Możemy porozmawiać?
- W jakiej sprawie? – zapytał Clark.
- W takiej sprawie, ż jesteś podpalaczem oraz tego, że zabiłeś kilku strażaków i kilkanaście osób – odpowiedział mu Niall.
- Już rozmawiałem z Strażą Pożarną - Clark zaczął się denerwować.
YOU ARE READING
Darkness - Harry Styles ✔
Fiksi PenggemarCaroline - młoda detektyw, która na co dzień pracuje w Jednostce Wywiadowczej, dołącza do gangu Royal Shuts, aby infiltrować członków gangu i doprowadzić do ich schwytania Harry - niebezpieczny członek gangu Royal Shuts, który ku swojemu niezadowole...