Percy Jackson i bogowie olimpijscy: Morze Potworów film

255 13 6
                                    

Ze specjalną dedykacją dla katnissss za sprawdzenie rozdziału.
Zrobię tak jak ostatnio, w sensie oddziele recenzję ogólną od mojego narzekania. Będę pisać podczas oglądania póki nie zdezerteruję. Oczywiście dla przypomnienia przeczytałam książkę.
WTF?! Co to ma być?- jednyna moja reakcja na te film.
Bzdury większe niż w Złodzieju Pioruna (Tak, najwyraźniej to możliwe).
Generalnie błędy wytykam poniżej, ale obudzenie Kronosa to już przesada.
I nie będę się dalej produkować. Szczegółowa recenzja jest poniżej (i serdecznie do niej zapraszam). Tu mogę jeszcze tylko dodać, że to zupełnie inna historia.

-----------------------------------------------------------------recenzja szczegółowa------------------------------------------------------------------

Muzyka na początku ładna, ale nie te klimaty (kojarzy mi się z Narnią, przynajmniej z początku)
W prowadzenie no nie no. A tak jakby co to Grover'a nazwali półbogiem. No gratuluję, kluczowa rzecz dotycząca postaci. Błąd karany śmiercią w 1:36 minucie filmu.
Luke miał 14 lat, a nie 7. Ann była ładna.
Sosna Thalii wygląda dziwnie.
Ścianka wspinaczkowa w porównaniu z tym co było w książce jest jak wyciąg narciarski.
Clarissa jest ładna. Tyle, że nie miała być.
Ile już wymieniłam błędów? To dopiero 5 minuta filmu, a ja nic nie wspominałam o tym, że to zaczęło się zupełnie inaczej. Czytaj w szkole śmiertelników, a nie w obozie.
Chejron był biały!!!
Dionizos zawsze sam przemieniał wino w dietetyczną colę, bo Chejron przypominał mu o zakazie.
Ile zapłaciła im kuria za promowanie chrześcijanizmu?
Persiu żali się morzu.
To nie w jego stylu ludzie.
Tyson nie przeszedł przez barierę sam. A w ogóle drzewo było otrutę znacznie wcześniej.
Tam nie było koloseum.
Co to za szopa?
Oni mieli na talerzach co chcieli, a nad pawilonem jadalnym nie było dachu.
Byki były dwa, a obozowiczów 10.
No i wtedy urząd sprawował Tantal.

Clarissa by się spaliła nie miała olejlu Medea z filterm 50 000.
Orkan nie był na pstryczek tylko miał siciąganą zatyczkę.
TAM NIE BYŁO LUKE'A!!!!
Ta jego blizna jest malutka.
Chejron i okulary?!
Table dla półbogów.
Ta przepowiednia jest w późniejszych książkach.
Percy nie był pierwszy raz na strychu.
Co to za świece.
Co to za witraż?
Nie no oni nawet mitologie zmieniają. Tylko Zeus nie został zjedzony ludzie, myślałam, że chociaż podstawy są reżyserowi znane. Jak ja się myliłam.
Ta przepowiednia nie ma sensu. Tak nie było. Tak nie było. Zabijcie, ale nie każcie mi tego oglądać ponownie.

Co to za film? Połączenie Morza Potworów, Ostaniego olimpijczyka i durnoty reżysera? Jedyna poprawna odpowiedź.
Grover szukał Pana, a nie Runa z przyjaciółmi. On je znalazł przez przypadek!
Nie no gdzie Tantal.
Ichnotej? Satyrem Clariss la Rue jest Hedge. Dobra wtedy tego nie wiedzieli, ale ona płynęła bez satyra.

To nie był miecz Posejdona tylko Zoe Nightshade (potem Heraklesa).
Polifem nie mieszka u Kirke!!!
Nie ma czegoś takiego jak Mgła w spreju.
Grajca taxi było wcześniej, a na Morze Potworów dostali się "Księżniczą Andromedą" i szalupą. Poza tym Starki jeździły tylko po Nowym Yorku i okolicy.
Tax'ówka nie umiała się dzielić.
Oni nie chlali nektaru spalili by się. A Grover i Tyson nie mogli by go pić nawet ciężko ranni.
Banda Luke'a poszarpali Grover'a.
Nie no UPS.
Prezenty były inne.
A w ogóle jaki Jorge to był Greg.
Hipokampy był 3.
I gdzie kilkunasto piętrowy jacht.
Sielna była szpiegiem do końca.
Luke nie był w Tartarze.
Ten film jest zrobiony pod efekty ,nie teść.
Cyklop nie zabił Thalii bez pośrednio.

Oni nie wpłyneli do Charybdy (która wyglądała zupełnie inaczej.
Nie da się tak strzelać z armaty!! Za każdym razem trzeba ładować.

Kirke to nie bogini.

Dobrze, że Rick to przeżył, bo ja nie dam rady.
Kronos miałby zjeść Luke'a?
Luke nie został pożarty przez Polifema.
Ann umiera, a Percy nad nią płacze. Oooo. Nie. Sory. Nie lubię wyciskaczy łez.
Dobra obejrzałam. Jesteście mi winni gratulacje.
Nie no żartowałam.
Smuci mnie, że zmienili aktora Chejrona (niestety na gorszego) i poprawili tylko jeden błąd (Ann wreszcie jest blondynką).
Ten film rozwala system. 50 błędów na minutę. Do tego trzeba być kimś.

Czekooooladowe recenzje ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz