Heej
How's going?
✧\(>o<)ノ✧~~~~🌺~~~~
Pov. Felix
Był piątek wieczór, a ja oglądałem razem z Jeonginem Squid Game. Bardzo wciągnął nas ten serial, więc irytowaliśmy się za każdym razem gdy ktoś przerywał lub zagłuszał nam seans.
— Jisung ?! Minho !
— Chan, wołasz ich już od dziesięciu minut! - krzyknął w końcu Seungmin z kuchni.
— NIE MOGĘ ICH ZNALEŹĆ!
— Raczej już ich nie ma w dormie, przeszukałeś prawie wszystkie pokoje! - Seungmin odpowiedział.
— Przekop ogródek ! Może znowu bawią się w zombie. - Changbin dołączył do głośnej wymiany zdań.
— CZY MOŻECIE BYĆ CICHO PRZEZ 10 MINUT?! - w końcu to Jeongin nie wytrzymał i podwyższył głos.
Ja tylko poprawiłem się na kanapie i czytałem napisy. Doskonale wiedziałem gdzie są ci dwaj, lecz obiecałem że nie wydam ich tajemnicy. Przez całe to zamieszanie wróciłem do wspomnień z tamtego tygodnia.
Ciepły wietrzyk targał moimi i jego włosami, na poliki wkradał się rumieniec za każdym razem gdy nasze oczy się spotkały.
Zamknąłem oczy i przeniosłem się na tą małą polankę. Jego piękny śmiech rozbrzmiał w mojej głowie, jakby był tuż obok. Dosłownie mogłem dotknąć go we wspomnieniach, był tak realistyczny.
Otworzyłem oczy przez nagły ciężar na moich kolanach.
— Serio zasnąłeś podczas tego chaosu? - zobaczyłem znów te piękne tęczówki, które odbijały zimne światło telewizora. Znów te jedwabiste włosy, które związał w kiteczkę aby nie wpadały do oczu.
Ah Hyunjin, robisz ze mnie małego poetę, który nie może oprzeć się nie komplementowania twojej osoby choć przez chwilę.
Lecz dotarło do mnie, co właśnie się stało.
Hyunjin właśnie usiadł mi na kolanach.Na kolanach.
Oh.
— Hyunjin? A...a czemu tu jesteś? - powiedziałem jąkając się.
—...Mieszkam tu.
— Mam na myśli co robisz na moich kolanach...
—No siedzę, nie można? Są i tak już zaklepane tylko dla mnie i - tu zakryłem jego buzię ręką.
—Okej, okej super...ale złaź, jesteś ciężki - powiedziałem odwracając twarz z lekkim uśmiechem.
— To przez mięśnie - podciągnął rękawek i napiął biceps.
—Oh...
— HYUNJIN PRZESTAŃ SIĘ NAPINAĆ I POWIEDZ CZY WIDZIAŁEŚ MINHO I JISUNGA - nagle Chan pojawił się z nikąd i znów zaczął swoją serenadę.
CZYTASZ
Lie || Hyunlix ₪ [ZAWIESZONE]
Fanfiction──*ૢ✧ Czy nieszczęśliwy wypadek na scenie zmieni Felixa? Wciąż będzie uważał, że jest beznadziejny i słaby? -Prawdziwy idol nie jest takim nieudacznikiem...nie zasługuje na ten przydomek... - Nikt nie zasługuje na nieszczęście, lecz czasami, sami wp...