Wstyd. To zdecydowanie przeważające uczucie, które towarzyszyło mi gdy wybiegłam z baru Pod Trzema Miotłami. Stchórzyłam, bałam się spojrzeć Harry'emu w oczy. Wtedy nie byłam pewna, czy to dlatego, że czułam się winna, bo Harry musiał dowiedzieć się wszystkiego przypadkiem i to od ministra magii, czy może wstyd za ojca. Mimo że znałam tę historię, mimo że doskonale wiedziałam, do czego zmierza Knot... Bolał mnie fakt, że nie wiedziałam, która wersja jest prawdziwa.
Lub to, że wiem jak Syriusz Black uciekł z Azkabanu i mogłam wydać jego sekret w każdej chwili. Każdy zakamarek zostałby przeszukany i nie miałby gdzie się ukryć. Ale gdzieś z tyłu głowy, cichy głosik, kazał wierzyć Emily. Chociaż jej wersja pozostawiła wiele do życzenia, ciocia nawet nie powiedziała mi o Mapie Huncwotów.
Szłam pod wiatr, bez szalika i czapki, zamyślona, nie zwracając zupełnie uwagi na to, co dzieje się wokół mnie. Śnieg padał cały czas, a słońce powoli chowało się za horyzont. Mogłam wrócić do baru, ale jak spojrzeć Harry'emu w oczy? Choć to nie moja wina...
— Cora! — krzyknął ktoś za moimi plecami.
Zostałam brutalnie sprowadzona na ziemię. Zatrzymałam się i jakby nagle przypomniałam sobie o istnieniu zimna, wygrzebałam czapkę, założyłam ją i dopiero wtedy przyjrzałam się zmierzającej ku mnie osobie.
— Leo? — zachrypiałam.
— Zwariowałaś? Przeziębisz się... — urwał.
Wtuliłam się w niego, gdy tylko stanął wystarczająco blisko. Chciałam płakać, wyrzucić wszystko z siebie, ale coś skutecznie mnie blokowało.
— Ej... Co się stało? — spytał łagodnie.
— Harry wie... — powiedziałam, spoglądając na Leo, którego nos był lekko czerwony z zimna. — Wie o Syriuszu i Jamesie, ja dowiedziałam się o istnieniu mapy, nie wiem, czy Emily nas nie okłamała...
— Czekaj... Powoli, po kolei.
— Bliźniacy powiedzieli ci o mapie? Mapie Huncwotów?
Leo spojrzał na mnie. Wyglądał jakby zobaczył ducha.
— Skąd oni wiedzą o mapie? — zapytał po dłuższej chwili.
— Zwędzili ją Filchowi, podobno — westchnęłam. — Teraz ma ją Harry.
— Czyli tak dostał się do Hogsmeade... Ale skąd wie o Syriuszu? — zdziwił się. — Wie, że jest an...
Przytknęłam mu dłoń do ust.
— Głośniej, bo pani z poczty nie usłyszy. — Zabrałam dłoń. — Do baru przyszedł Hagrid, McGonagall, Flitwick i uwaga... minister. Rosmerta siadła z nimi i oczywiście jedynym tematem był mój ojciec... ale Rosmerta nie wiedziała wszystkiego. Okazuje się, że ja też.
•••
Minęło kilka okropnych dni. Harry nie odzywał się nie tylko do mnie, bo Ron i Hermiona również nie mogli się dowiedzieć od niego niczego. Wieczorem pierwszego dnia ferii udali się do Hagrida, gdzie — czego dowiedziałam się od Hermiony — usłyszeli, że na Hardodzioba został wydany wyrok. Oprócz tego Hermiona martwiła się, że Harry będzie szukał zemsty i nie raz namawiała mnie, bym z nim porozmawiała. Jednak ja dalej nie mogłam się przemóc.
CZYTASZ
The Murderer's Daughter
FanficDorastająca w mugolskim świecie, pod okiem ciotki czarodziejki, Cora Black, dostaje list ze szkoły magii. Jedenastolatka od małego była uczona tej sztuki, a teraz ma szansę rozwinąć skrzydła. Jednak nieświadoma swojej popularności związanej z nazwis...