Co ja tu właściwie robię? Jak mogłam dać się wkręcić w tą całą akcję z przyjazdem na skoki? No, ale tak się kończy zadawanie z tym diabłem Leyhe. Siedziałam tu w tym mroźnym miejscu zwanym Ruką i patrzyłam jak skaczą. Nie znałam tu nikogo prócz rzeczonego wyżej Stephana. Dziś poznam resztę tego zacnego teamu.
– Sophie, no nareszcie! – zawołał Steph.
– A miałam jakieś inne wyjście? – przytuliłam go na przywitanie.
– Nie marudź, zobaczysz jak będzie fajnie.
Może i miał rację, nie ma co osądzać skoro to dopiero mój pierwszy dzień. Poznam jeszcze kogoś to z miejsca atmosfera się rozkręci. Trzeba dać temu szansę.
Szykowałam się do spotkania, na którym mam poznać resztę kadry. Nie mogę się doczekać!
Nie pindrowałam się za bardzo, bo to zwykła posiadówa. Nie miałam po nim zbyt dużych oczekiwań. Chciałam jeszcze kogoś poznać. Liczyłam na to, że są podobni do Stephana i nie będę się nudzić.Oczami Constantina...
Mamy małe spotkanko kadrowe. Podobno mamy mieć gościa, jakaś przyjaciółka Stephana.
Byłem w drodze do pokoju Markusa gdy wpadła na mnie niska rudowłosa. Wyglądała trochę jak Merida waleczna.– Uważaj jak chodzisz – zwróciłem jej uwagę.
– To ty chodzisz jakby cały korytarz był dla ciebie – warknęła.
Już miałem jej odpysknąć, ale postanowiłem olać temat.
Oczami Sophie...
No co za typ!? Czy on naprawdę nie widzi jak chodzi? Cały korytarz jego.. Tylko, że inni też chcieli by przejść swobodnie. Właśnie szłam na
spotkanie do pokoju Markusa. I już wiem, że humor mi lekko podupadnie...– Cześć wszystkim – przywitałam się i nagle dostrzegłam bruneta z korytarza.
– To jest właśnie Sophie – przemówił Stephan.
A ja już wiedziałam, że będzie ciekawie...
Oczami Constantina...
A więc Merida to koleżanka Leyhe. No to już wiem, że raczej się nie polubimy...
Cześć!
Wracam z nowym fanfikiem z racji nowego sezonu skoków.
Dlaczego Consti?
Ano zainspirowało mnie do tego gadani mojej psiapsi o jego włosach 😂Mam nadzieję, że się spodoba
Zapraszam ❣️
CZYTASZ
Pokochaj mnie
FanfictionNie lubili się, a mimo to coś ich do siebie ciągnęło Myślała, że to tylko zakład On po prostu się zakocha Czy kilka listów wystarczy..?