Wspomniałem że w salonie wyżej kominka był powieszony telewizor? Nie? To teraz już wiecie , właśnie go oglądałem siedząc na kanapie jak małe dziecko podczas gdy braci nie było w pokoju . Telewizja bardzo szybko mi się znudziła więc postanowiłem ich poszukać. Szłem sobie korytarzem gdy zauważyłem przed czyimś pokojem torebkę. Wyjąłem z niej zawartość i znalazłem tam wizytówkę jakiegoś klubu z dziwkami. Po chwili z tych samych drzwi dobiegały jakieś jęki. Spojrzałem przez dziurkę od klucza i zauważyłem tam Takeru pieprzącego się z jakąś dziwką.
-Co tu się kurwa zadziało?- zapytałem samego siebie śmiejąc się przez co nie zorientowałem się że mnie usłyszano . Po usłyszeniu krótkiego sygnału przekręcenia kluczyków od drzwi zacząłem uciekać ile sił w nogach a nawet jak to by nazwać spierdalać szybciej niż człowiek biegający w maratonie. Schowałem się do jakiegoś schowka na miotły i modliłem się w myślach żeby mnie nie znalazł.
Po 15 minutach chyba o mnie zapomniał więc wyszłem z kryjówki i poszedłem do salonu. Tam znalazłem Haru który popijał kawę czytając jakąś gazetę w okularach które mu pasowały , przyznam że przez te parę dni dostałem jakieś lekkie uczucia do niego.. ale to nic wielkiego!
Usiadłem obok ,,kruczka" i się przytuliłem bo tego potrzebowałem na co on pogłaskał mnie po głowie. Nagle do pokoju wszedł Takeru zmierzając mnie groźnie wzrokiem.
- Jeszcze się policzymy Ikaru - Szepnął do mnie I wziął z zaparzona herbatę do swojego pokoju pewnie dla jego towarzyszki.
Cały ten dzień minął spokojnie. Tak jak i kolejne 3 tygodnie . Takeru jeszcze mi nic nie zrobił , może zapomniał? To dobrze. Dowiedziałem sie trochę o nich np. Że Haru lubi gorąca herbatę a Takeru zimną.Właśnie miałem się przebrać kiedy wtargnął ,,On".
Zerknąłem na niego nagi od pasa w górę.
- Coś się stało Takeru?- Zapytałem.
-Pamiętasz co zrobiłeś 3 tygodnie temu?-Mówił to przez zęby , widać że był cholernie zdenerwowany.
Podniósł mnie i rzucił na łóżko. Zacząłem się z nim szarpać ale to było praktycznie jak walka owcy z wilkiem.
Zdjął ze mnie spodenki . I w tym czasie odpinał sobie pas od spodni a ja próbowałem znowu uciec i prawie by mi się to udało gdyby nie to że się potknąłem przy drzwiach a Takeru po mnie szedł . Złapałem się klamki od drzwi i zacząłem płakać a blondyn próbował mnie odciągnąć.
Krzyczałem głośno aby przestał i próbowałem wołać Haru ale to nic nie dawało . Blondyn zaczął mnie kopać w brzuch i plecy a ja byłem zmuszony puścić tą cholerną klamkę. Znów znalazłem się na łóżku . Zakrywając twarz ukrywając plamy od płaczu gdy Takeru nabrał na palce lubrykantu i wkładał mi po koleji w moją dziurkę podczas gdy ja zagryzałem wargę z bólu , byłem prawiczkiem więc to normalne że to powinno boleć prawda? Zresztą już nic sam nie wiem.
Gdy dołożył 2 palec zaciskałem ręce na prześcieradle i płakałem coraz mocniej, to było okropne , nie chciałem tego robić , nie z nim , nie na siłę...
Gdy włożył 3 palec już nie mogłem.
- Haru ja już nie wytrzy- Krzykłem ale zatrzymałem się bo zrozumiałem że pomyliłem imiona . Takeru spojrzał na mnie jakiś zdziwiony gdy akurat do pokoju wszedł Haru. Gdy zauważył to w jakim stanie jestem i co robił blondyn , odrazu się na niego rzucił uderzając go pod żebrem na co blondyn się skulił.
- Jesteś młodszy odemnie a bardziej pojebany niż ja , co ci do głowy przyszło ruszając MOJEGO Ikaru? - Krzyknął na niego kopiąc go w brzuch i dając mu z liścia . Po chwili wziął jakiś koc , owinąć go wokół mojego dołu i wziął mnie na ręce w pozycji na pannę młodą.
- Już dobrze Ikaruś Kochanie - uśmiechnął się do mnie z troską. Zaniósł mnie do swojego pokoju i położył na łóżku. Położył się obok mnie i przytulił od tyłu aż wkońcu oboje zasnęliśmy.(Dotarliśmy do 7 rozdziału yay ♡)
CZYTASZ
Chance or Madness? (Yaoi) 16+ (Uwaga : Cringe)
Ficção AdolescenteIkaru Tanaka to zwykły chłopak lecz w jego życiu pojawia się szansa aby poprawić życie swojej ukochanej rodzinie za dużą cenę , czy sobie poradzi?