Rozdział 4

42 3 15
                                    

Pov: Wiktoria Zabini

Przemierzam teraz ulicę Pokątną razem z Laurą. Czyli moją przyjaciółką od dobrych 5 lat. Poznaliśmy się dzięki temu, że moja mama pracowała z rodzicami Laury. Przeżyłyśmy razem całkiem sporo fajnych historii.

Na dobrą sprawę kupiłyśmy wszystko zostały nam tylko książki i właśnie w tamtym kierunku zmierzamy.

Dostałyśmy obie listy z Hogwartu. I jedziemy do niego za niespełna 2 dni. Mój starszy brat Blaise chodzi już tam od roku, zawsze mi mówi, że jeżeli poznam odpowiednie osoby to będzie tam super. Ale też powtarza żebym się w nic nie wpakowała. Bo on mnie ratować nie będzie.

~~~

Od dobrych dwóch godzin siedzimy z Laurą u mnie w domu. Rodzice Laury zdecydowali razem z moimi, że dobrze będzie jak ona zostanie już u nas do wyjazdu do Hogwartu. Obie się bardzo, ale to bardzo cieszymy. Na ogół ja uważam, że trafię do Slytherinu a Laura uważa, że ona trafi do Ravenclaw'e. Ja jednak uważam, że też trafi do Slytherinu.

U mojego brata są jego znajomi, ale najgorsze jest to, że zawsze jak przychodzą do niego to ja nie mogę iść do niego. A jak ktoś przychodzi do mnie to on może sobie robić, co chce. Gdzie w tym jest sprawiedliwość ja się pytam.

~~~

3 dni później

Właśnie jesteśmy na peronie 9 i ¾ cieszę się bardzo, że już za niedługo będę w Hogwarcie. Jak skończyłam tylko się żegnać razem z Blaise'm i Laurą poszliśmy do pociągu. Blaise od razu nas zostawił i poszedł do przedziału, w którym jak wnioskuję siedzieli jego przyjaciele. My z Laurą natomiast dosyć szybko znalazłyśmy wolny przedział, w którym usiadłyśmy.

~~~

Właśnie siedzimy w wielkiej sali już po przydzieleniu domów. Z Laurą trafiłyśmy do Slytherinu. Z tego, co widziałam i co słyszałam to Balise się ucieszył, bo odrazu wstał i krzykną na całą salę "To moja siostra ludzie!"

~~~

Już jesteśmy w naszym dormitorium. Dlaczego mówię naszym? Gdyż dormitorium dziele z Laurą i jak się okazuje trzema o rok starszymi dziewczynami. Także cudownie. Razem z Laurą dosyć szybko poszłyśmy spać gdyż byłyśmy bardzo zmęczone.

Bez 18+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz