Kaeya pov.
- Kaeya! Jak dobrze Cię widzieć. Jesteś tu z Y/N?
- Ja właśnie w tej sprawie. Wróciliśmy jakieś dwie godziny temu, poszliśmy do mnie a gdy wychodziłem zauważyłem że jej nie było a na placu przy statule znalazłem jej łuk.
- A sprawdzałeś w katedrze? Może poszła do Barbary albo Rosarii.
- Nie sprawdzałem ale może tam być. Wrócę za jakieś 10 minut.
Nagle ktoś wbiegł do pomieszczenia.
- Pani Jean! Fatui- Fatui są w Mondstadt!
- Venti przecież od dawna próbujemy coś z nimi zrobić i dobrze o tym wie- nie dokończyła bo jej przerwano.
- Ale tym razem to nie niższe rangi! Przy katedrze był sam Harbinger!
- Coś wam się stało? Harbingerzy może czasem udają miłych ale są silni.- spytałem.
- Na całe szczęście nie oprócz tego że Aethera uderzono w głowę.
- Mogę jeszcze o coś zapytać?- spytała blondynka na co bard skinął głową- Który z Harbingerów tam był?
- Wiem że była tam numer 8 Signora ale nie wiem jak ma na imię drugi.
- Drugi?- spytałem zaciekawiony.
- Tak, taki rudowłosy z niebieskimi oczami. Nie jestem w stu procentach pewien czy był z wyższej rangi ale wyglądał na takiego.
- Dobrze, dziękuję wyśle kilku rycerzy by to zbadali. Kaeya wracając do Y/N- znów jej przerwano tylko że tym razem był to blondyn.
- Cholera jasna! Venti co z tamtą dziewczyną?!- krzyknął.
- Dziewczyną? Jaką dziewczyną?- zapytała kobieta.
- Przecież uciekła! Nie ma szans by ją złapali!- powiedział ciemnowłosy.
- Stop! Jaka dziewczyna o czym wy mówicie?- wtrąciła się niebieskooka.
- O Y/N! Była tam ale chyba uciekła.
- A jak wy uciekliście?- zapytałem.
- No w pewnym momencie La Signora od nas odeszła a agenci nas puścili więc od razu uciekliśmy.- powiedział blondyn.
- A nie pomyśleliście o tym że mogła podejść do niej?- zasugerowałem.
- Ty.. Możesz mieć rację..
- A więc to chyba wyjaśnia co tam robił łuk.
- A może jednak Signora do niej podeszła ale się uwolniła i uciekła?- powiedziała blondynka.
- Nie mam pojęcia ale lepiej sprawdzić teren do okoła katedry. Pójdę po Eule, Amber i Sucrose aby pomogły.
- My też pomożemy.
- Dobrze, więc idźcie. Gdyby ich nie było w siedzibie to Eula i Amber są w domu a Sucrose robi jakieś eksperymenty z Timateusem. Powodzenia.- powiedziała Jean a my wyszliśmy z jej gabinetu. Na nasz szczęście wszystkie akurat wchodziły do kwatery.
- Eula, Amber, Sucrose. Idziecie z nami.- powiedziałem.
- Z jakiej racji? Mam swoje zadania do roboty.- powiedziała niebiesko włosa.
CZYTASZ
=Mora to nie wszystko= Childe x Reader
RomanceWiec tak reader jest płci damskiej (przepraszam chłopaków xd) pochodzi z Inazumy lecz mieszka w Mondstad i posiada wizję Cryo, walczy łukiem a jej bratem jest Xingqiu reszty informacji dowiecie się w książce :D