6

445 7 0
                                    

Obudziłam się około godziny 10. Poszłam wziąć szybki prysznic. Gdy skończyłam poranną toaletę, zabrałam się do zrobienia makijażu, a następnie ubrania się. Zrobiłam też zdjęcie, które dodałam na relację.

 Zrobiłam też zdjęcie, które dodałam na relację

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Udałam się do kuchni i przywitałam się z domownikami. Zobaczyłam Bediego z Whitem. Podeszłam do Borka i przytuliłam go, a następnie zrobiłam to samo z Mateuszem.

- Hejka Borys. Mamy mały problem. - podrapałam się po głowie i pokazałam chłopakowi moje DMy na instagramie.

- Nie no zablokuj go. Nawet nie próbuj odpisywać. - warknął, a ja się zaśmiałam.

- Logiczne, że nie. Zablokuję go za chwilę. - odparłam, a następnie zrobiłam tak, jak powiedziałam.

 Pogadałam jeszcze chwilę z chłopakami, a następnie poszłam na dwór. Spotkałam tam Michała, tak jak się spodziewałam. Uznałam, że chcę porozmawiać z chłopakiem o różnych sprawach. Takie przyjacielskie plotki. Wiem, że znamy się dość krótko, ale złapałam świetny kontakt z chłopakiem. Ufam mu, a on to rozumie. 

- Siema Michaś, już skuty? - zaśmiałam się.

- Hej młoda, jeszcze nie. - odparł udając poważnego - Ale zaraz się to zmieni. - dodał po chwili, a następnie wyciągnął z kieszeni dwa skręty. Uśmiechnęłam się do chłopaka i pokazałam głową w stronę lasu. Chłopak zrozumiał, że chcę się przejść.

- Więc o czym tam chciałaś pogadać? - zapytał zaciągając się używką.

- Słuchaj, sprawa wygląda tak. Pamiętasz jak wczoraj przyszłam po wódkę? To było zanim mnie zamknąłeś na balkonie. - parsknęłam śmiechem przy ostatnim zdaniu.

- No, pamiętam. Ledwo chodziłaś i byłaś w stroju kąpielowym. - przytaknęłam mu po tych słowach - Ha, kurwa. Nie mam takiej słabej pamięci. No i co z tym?

- Większość się na mnie spojrzała, ale później mieli mnie w dupie. Czułam na sobie cały czas wzrok Janka, Fukaja i Kinnego. Niby wszystko fajnie, ale któryś raz tak się patrzyli. Tylko teraz dopiero zdałam sobie z tego sprawę.

- No słuchaj, byłaś w stroju kąpielowym, więc co się dziwisz. - zażartował, a ja spojrzałam na niego morderczym wzrokiem. Podniósł ręce do góry i dodał - Nie no, a tak serio to myślę, że powinnaś z nimi porozmawiać jak będą dalej to robić. Poza tym zauważyłem, że z Wiktorem się całkiem dobrze dogadujesz. Podoba Ci się? 

- Za szybko na takie wnioski.  Krótko się znamy. Jest przystojny, zabawny, miły i ogólnie kochany. Wiesz, że mam problemy z zaufaniem jeśli chodzi o związki. Kto wie, może kiedyś mu zaufam. - uśmiechnęłam się.

- Mam nadzieję, że wasza relacja się jakoś rozwinie. Słodko razem wyglądacie. - blondyn się również uśmiechnął.

Porozmawialiśmy jeszcze trochę, a następnie wróciliśmy do hotelu, bo musieliśmy nagrać jakąś piosenkę. Miałam pomóc przy produkcji i dograć się do jakiejś piosenki z Nyplem. Byłam bardzo dumna z chłopaka, bo osiągnął tak dużo w młodym wieku. Jak weszliśmy do domu to wpadłam na Solara, Lanka i Białasa, którzy kazali mi z nimi udać się do studia. Po jakimś czasie byliśmy na miejscu, chłopcy kończyli nagrywać jakąś piosenkę. Czekali tylko na Michała. Ja usiadłam i czekałam na moją kolej. Miałam się dogrywać do piosenki "Droga Pani".

- Młoda Dżulia, zapraszam. - zaśmiał się Lanek.

- O kurwa, Kamil. Ja pseudonimu nie mam. - powiedziałam zdziwiona.

- JulietV będzie zajebiste. - zaproponował Walczuk.

- Mi pasuje. - uśmiechnęłam się - Dobra, to dawaj Kamil.

- Gotowa? - zapytał, a ja przytaknęłam.

- Znam profesora debila, milionera

Idiotę, policjanta bandytę, który ma na karku głowę
Młody wysmaży hita ma trochę oleju w głowie
Więcej od pracownika na śmieciowej umowie
Pan swojego życia, kajdan za muzykę
Nie praca niewolnicza, wygrywanie życia
Ambicja się opłaca, na chuj inaczej doradzasz 
- zaśpiewałam.

- Młoda, rozjebałaś system. - powiedział Sebsatian.

- Wiem, a teraz wypierdalaj Lanek. Moja kolej. - uśmiechnęłam się zadziornie, a wszyscy byli zdziwieni - No co? Wczoraj się z nim umówiłam, że to ja będę producentką tej piosenki. 

Po kilku godzinach piosenka była już gotowa. Czekaliśmy tylko aż Nypel wróci z łazienki, bo nie chcieliśmy słuchać bez niego. Gdy młodziak wrócił włączyłam piosenkę i zaczęłam się bujać. Z resztą nie tylko ja. Szczerze? To najbardziej podobał mi się moment Wiktora. Co z resztą było widać, bo na jego fragmencie bujałam się do rytmu piosenki najbardziej. Czułam na sobie wzrok chłopaków, ale to zignorowałam. Zanim udałam się do hotelu z Whitem i Białasem krzyknęłam, że jest zajebiście. Gdy byłam już w moim pokoju rzuciłam się na łóżko, aby odbyć krótką drzemkę, bo byłam zmęczona. Obudziłam się, bo jakiś debil wylał na mnie szklankę wody.



afterparty || Kinny ZimmerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz