1. Początek

392 14 0
                                    

Był słoneczny ranek, piękna kruczowłosa kobieta przebudziła się w swojej sypialni, dalej się przeciągała, ale w końcu musiała zczołgać się z łóżka. Wyszedłszy z pokoju oświecanego blaskiem słońca udała się do kuchni po czym sięgnęła po kubek i nalała sobie czarnej kawy. W pośpiechu ubrała się oraz spakowała swoje walizki. Chwilę później opuściła swoje mieszkanie i udała się do świstoklika. Chwytając magiczny przedmiot w moment znalazła się przed murami Hogwartu.

Podążając lekkim krokiem dotarła do Wielkiej sali. Powitana uśmiechem oraz przyjaznymi spojrzeniami usiadła na miejscu obok Minerwy McGonnagal, oraz tutejszego nauczyciela eliksirów. Po dłuższej chwili ciszy Dyrektor Dumbledore uderzył łyżeczką do kawy w pozłacany kielich, po czym dodał:

-Witam was jak co roku na tej uroczystości rozpoczęcia nowego roku szkolnego w Hogwarcie. Za moment zaczniemy biesiady, ale najpierw według tradycji nastąpi przydzielanie pierwszorocznych do poszczególnych domów.

Dzieci ustawiając się w kolejce do przydziału przepychały się, natomiast ustąpiło to po odczytaniu przez Minerwę McGonnagal pierwszego nazwiska z listy. Gdy przydzielanie dobiegło końca, Dumbledore wniósł toast, a nastepnie długie drewniane stoły, zarówno u uczniów jak i u nauczycieli przepełniły się różnego rodzaju jedzeniem. Wszyscy byli pod zachwytem, w końcu po tak długiej i wyczerpującej podróży tylko głupiec nie rzucił by się na jedzenie

Po uczcie nastąpiło zebranie w pokoju nauczycielskim, na którym zostały rozdane przez wicedyrektorkę plany zajęć oraz dyżurów. Po kilku chwilach Minerwa zdecydowała się przedstawić nową nauczycielkę.

To jest Isabell Williams.- oznajmiła McGonnagal, po czym dodała:

-Będzie uczyć w Hogwarcie obrony przez czarną magią. Na sali rozpoczęły się szepty a przerwało je subtelnie wypowiedziane ,,Dzień dobry" przez nową pracownicę. Kobieta była smukłej sylwetki, nosiła długą czarną sukienkę przylegającą do jej talii, a zarazem rozkloszowaną. Rękawy sukienki kończyły się nieco krócej niż na długości łokcia, Isabell nosiła czarne rękawiczki oraz miała narzuconą jedwabną pelerynę w czarnym kolorze. Kobieta nosiła wysokie czarne szpilki co dodawało jej klasy oraz wdzięku, na głowie miała starannie upiętego koka a do tego srebrne spinki, które idealnie współgrały z resztą ubioru, natomiast na jej szyi widniał srebrny naczyjnik przypominający węża wijącego sie w kierunku jej trójkątnego, mimo wszystko niezbyt wulgarnego dekoltu. Kobiecie z zaciekawieniem przyglądał się Severus Snape widocznie analizujący w myślach całą jej osobowość oraz wygląd.

Po zapoznaniu się z nauczycielami młoda nauczycielka została przydzielona do swojej komnaty w lochach kilka pomieszczeń dalej od nauczyciela eliksirów. Wieczorem Isabell usiadła na fotelu wpatrując się w rozpalony kominek i rozmyślała o następnym dniu.

Kobieta Insygniów • { Severus Snape}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz