Rozdział 99

596 14 0
                                    

AlicjaJestem przemęczona

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Alicja
Jestem przemęczona. Tyle miesięcy bez alkoholu, bez pracy, praktycznie ciagle siedzę w domu. Cieszę się z ciąży ale mam już dość. Termin porodu mam za 5 dni już nie mogę się doczekać. Nigdy bym się nie spodziewała ze będę się cieszyć z dziecka a tu taka niespodzianka. Nataniel obchodzi się ze mną jak z jajkiem. Jak tylko próbuje wstać albo co kolwiek zrobić każe mi siedzieć i odpoczywać. Wszyscy przychodzą do mnie, martwią się. Rozumiem to ale przecież nic mi się nie stanie jak sama pójdę do kuchni żeby zrobić obiad albo herbatę. Austin razem z Natan'em nie dawno skończyli robić pokój dla dziecka. Jestem zachwycona jak ślicznie im to wyszło. Byłam wielokrotnie u ginekologa na różne kontrole i czy wszystko jest w porządku. Dowiedziałam się ze będziemy mieli córeczkę. Kłóciliśmy się z chłopakiem jakie wybrać imię ja byłam za Lila a Nat za Mia. Uzgodniliśmy, że jak tylko się urodzi zobaczymy które imię będzie bardziej pasowało. Będzie moja mała kruszynka. Będę ja bronić i wspierać jak będzie dorastać. Pierwsze pójście do przedszkola, szkoły, pierwszy chłopak, znajomi. Już nie mogę się doczekać.

-Cześć kochanie!-krzyknął wchodząc do mieszkania, podszedł do mnie i dał buziaka w policzek.
-Hej misiu, jak w pracy?-zapytałam spokojnie wstając z kanapy.
-Całkiem nieźle.-poszedł do kuchni i zaczął rozpakowywać zakupy-Mamy ciężka rozprawę przed sobą. Chodzi o zabójstwo i mam zamiar udowodnić, że ten typ zasługuje na dożywocie.
-Pewnie jesteś zmęczony.-powiedziałam siadając przy stole.
-Mogło być znacznie gorzej. Muszę po prostu dzisiaj trochę posiedzieć przy papierkowej robocie.-uklęknął przede mną i złapał za mój brzuch-A jak się czuje nasza księżniczka? Dała ci dzisiaj spokój?-zaśmiał się.
-Coś tam się wierciła ale dało się przeżyć.-uśmiechnęłam się i pogłaskałam go po głowie.
-Kupiłem owoce, zrobić ci koktail?
-Poproszę.

On się ponownie uśmiechnął i pocałował mnie.
Nie dawno był zwykłym najprzystojniejszym podrywaczem w całej szkole któremu zależy tylko na zaliczenie laski, a teraz? Żonaty prawnik który cieszy się, ze zostanie tata. Taka nagła zmiana, po porostu łał. Nie mówiłam mu tego ale od tygodnia coś słabo się czuje jednak jak się prześpię albo wypije jakiś ciepły napój jest lepiej. Nie biorę tego na poważnie bo uważam ze to nic takiego po za tym jakbym mu powiedziała to by wziął urlop na żądanie albo umówił by mnie do lekarza a tego nie chce.

Nataniel
W końcu mam swoją prace, kochana żonę i dziecko w drodze czy może być lepiej? Pomimo tego ze prawie w ogóle mnie nie ma w domu to wiem co się dzieje u Alicji. Przychodzi do niej czasami Ashley albo Amber. Niedawno na tydzień przyjechała Laura razem z Austin'em i Emma.
Alka myśli ze może robić wszystko tak jakby nie była w ciąży ale jednak musi na siebie uważać. Po jakimś czasie na szczęście to zrozumiała, zaczęła o siebie dbać i dużo odpoczywać. Z tego co mówił doktor dla ciąży nic nie zagraża i rozwija się prawidłowo. Na dwóch ostatnich wizytach mnie nie było bo miałem sporo na głowie. Jednak z tego co słyszałem na nic złego się nie zapowiadało. Poród zapowiada się podobno za 5 dni, Alicja z zaleceń lekarza powinna być już w szpitalu jednak się uparła ze chce być w domu. Pytałem dlaczego skoro bym wziął wolne i był przy niej jednak powiedziała ze chce ostatnie chwile spędzić w domu. Totalnie tego nie zrozumiałem ale w kłótni wygrała wiec odpuściłem.

Przyjaciel Mojego Brata! Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz