Jesteśmy już w domu. Niedawno skończyliśmy jeść obiad ktory zamówiliśmy. Na godzinę 21 mamy być już w klubie w którym będzie after.
Jest coś koło godziny 16 a ja leżę wtulona w Michała który śpi. Lecz niestety albo stety Barni wskoczył mi na łóżko prosząc o wyjście. A wracając do niego jest już dość duży.
Wygramoliłam się z uścisku Michałka i poszłam na dół gdzie założyłam buty I kurtkę oraz ubrałam małego i wyszłam z nim przed dom żeby załatwił swoje potrzeby. Gdy wróciłam Michaś już nie spał a grał w salonie w Fifę wie usiadłam koło niego i zaczełam przegadać tik toka.
Jest właśnie 19 a ja się ogarniam. Włosy zostawiłam takie jakie mam czyli pofalowane, makijaż zrobiłam lekki i ubrałam na siebie zwykłą białą koszulkę I do tego, tego samego koloru jeansy + na to wszystko zarzuciałam beżowy sweterek.
- Misiek wychodzimy- Powiedziałam stając w korytarzu i nakładając kozaki i czarna kurtkę Matczaka.
-Czemu nałożyłaś moją kurtkę? -Zapytał Brązowowłosy.
-A dlaczego by nie? Chcesz ją założyć? -Zapytałam.
- Nie, nie możesz w niej iść-Powiedział dając mi całusa w policzek.
Po chwili byliśmy już pod klubem.
Pierwsze co zrobiliśmy to poszliśmy do baru bo przecież Brązowooki musiał juz zamówić sobie drina.
Dochodziła godzina 22 i mam właśnie zaśpiewać z Jankiem swoją piosenkę na scenie. Pierwszy raz ciekawe jak to będzie.
Po zaśpiewaniu z mojego pola widzenia znikł Matczi. Dochodziła godzina 1 a ja od kiedy zaśpiewałam z Jankiem nigdzie nie widziałam Michała.
Napisałam mu tylko sms że wracam do domu i wróciłam. Nie mogłam zasnąć i czekałam aż Michałek łaskawie wróci do domu gdy usłyszałam przychodzaca wiadomość.
Gdy w nią weszłam zamarłam.
Zobaczyłam Michasia leżącego z jakąś laska w łóżku. Rozpłakałam się i wybrałam numer do Wiktori.
-Wi - Wika-Powiedziałam płacząc.
- Boże Klara co się stało? - zapytała.
-On mnie zdradził -Powiedziałam łamiącym się głosem.
- Misiek? - Zapytała.
-Tak. Dostałam sms w którym było zdjęcie jak leży z jakąś kurwą -Powiedziałam.
-japierodole zaraz u ciebie będę. Spakuj się I gdzieś cie zabiorę. Masz może u kogo spać? Bo u mnie raczej nie bo Szczepan jest -Powiedziała.
Zastanowiłam się chwilę i odpowiedziałam jej że tak po czym rozłączyła się a ja zaczełam się pakować.
Jadę właśnie do Janka. Mam nadzieję że wrocił już do domu i mnie przenocuje. Z Jankiem znam się odkąd Matczak dołączył do sbm. Złapaliśmy kontakt i od tamtej pory się przyjaźnimy.
Zaczełam pukać w drzwi a po chwili otworzył mi je zaspany Janek.
- Co się stało? - Oprzytomniał kiedy zobaczy moją twarz i torbę którą odrazu ode mnie wzią i wpóścił mnie do swojego mieszkania.
- Michałek mnie zdradził - Powiedziałam dalej płacząc.
- Ale jak? - Zapytał.
-Po tym jak zaśpiewaliśmy przez cały wieczór go już nie widziałam o 1 wracałam do domu napisał mu tylko sms że wracam po czym w domu nie mogłam spać i czekałam na niego, ale przyszedł mi sms w którym było zdjęcie jak leży z jakąś laską -Skończyłam a Jasiu mnie przytulił.
-Może to jakieś nieporozumienie? -Zapytał.
-Wątpię -Odpowiedziałam
- Dobra młoda idź się połóż do mnie do pokoju a ja się prześpię na kanapie -Powiedział
-ogarnij się, śpimy razem , nie pierwszy raz -Powiedziałam a po chwili leżałam już w łóżku z blondynem do którego byłam przytulona.
Hejka, co sądzicie o "zdaradzie" Michała? Czy się rostana? Czy może jednak dalej będą razem? A co z dzieckiem? Życzę miłej nocki 💖💖💖
CZYTASZ
Mój mały maluszku / Mata
FanfictionMichał i Klara rostali się. Czy dziewczyna będzie w związku z swoim najlepszym przyjacielem który jej teraz pomaga? Czy Michał naprawdę zrobił to o co go posądziła? Zachęcam do czytania 💋💋💋