Michał
-Umyłem włosy i siebie. Użyłem dezodorantu, u i jeszcze.-powiedziałem, psikając sobie dezodorantem do spodni, czego po chwili pożałowałem gdyż zaczęło piec. Po chwili usłyszałem dzwonek do drzwi.
-Hej-powiedziałem uśmiechając się.
-hej- odpowiedziała swoim słodkim głosikiem. Zaprosiłem ją do środka i zaprowadziłem do swojego pokoju.
-Masz jakiś pomysł?-Zapytałem, kiedy usiadła na moim łóżku.
-No tak w sumie to niezbyt-odpowiedziała na moje pytanie niewinnie.
-Tooo możemy zrobić jakiś plakat?-zaproponowałem.
-Okej, to daj jakąś kartkę i ołówek-poprosiła, a ja to wyciągnąłem i położyłem na biurko.
-Masz siadaj ja sobie przyniosę krzesło-powiedziałem ustępując jej miejsca z mojego fotela. Również dobrze mogła usiąść na moich kolanach, ale nie chciałem wyjść na stulejarza. Po niecałych 4 godzinach skończyliśmy nasz plakat. Wstaliśmy z ziemi na której jej było wygodniej i pokierowałem się do wyjściem.
-to do zobaczenia w szkole-powiedziała, a ja położyłem jej rękę na policzku i wbiłem się w jej usta. Po chwili przestałem i oparłem swoje czoło o jej, a ta tym razem mnie pocałowała i wyszła.
-Czaisz Szczepan po prostu wyszła-powiedziałem do przyjaciela.- nic nie powiedziała pa prostu wyszła.
-Ale oddała pocałunek to musi coś znaczyć-powiedział szczepan.
-Na pewno, ale ja tak bardzo bym chciał znowu-powiedziałem.
-Ale co byś chciał znowu?-zapytała Agata wchodząc do mojego pokoju.
-Nasz Michaś pocałował naszą Ole-powiedział szczepan, a dziewczyna wszystko uważnie analizowała. -Przepraszam bardzo, ale moją Ole, a nie naszą może być jeszcze ewentualnie Michała, ale nie twoja-powiedziała wkurzona dziewczyna.
-No dobrze jest twoja i Michała- powiedział szczepan podnosząc ręce w znak podania się.
CZYTASZ
Zrobie wszytko...
FanficNie jest to moja pierwsza historia, ale nad nią sie najbardziej staram, więc mam nadzieje że to docenicie. <3 Historia jest o tym, że dwójka nastolatków z kompletnie innych światów sie w sobie zakochała. Rozdziały będą dłuższe, nie będą dodawane...