Zagadki kryminalne. (26) {pov Spadino}

213 17 0
                                    

Wszyscy oprócz Spadino pojechali coś robić. Gruby i śmietana pojechali do kamienia. Lee i Patt pojechali robić napad na kasyno z Miley. A bobik i Moskwa pojechali do dziadka na restaurację. Spadino postanowił zostać w apartamencie. Gdy tylko położył się na łóżko jego telefon zawibrował. Napisał do niego śmietana. Było to zdjęcie jakiegoś papierka. Spadino przeczytał co na nim pisało i przesłał zdjęcie Colombo. Położył swój telefon na szafkę. Gdy tylko puścił urządzenie po pokoju rozniósł się dźwięk jego dzwonka. Wziął do ręki telefon. Dzwonił Patt. Odebrał. 

S: Halo. 

PA: Miley porwali. 

S: Kto?? 

PA: Nie wiem. Jasnoszary sułtan. Dwie osoby. Spod kasyna ją wzięli. 

S: Zadzwonię do szefa dzieci. Wy zacznijcie jej szukać. Najpierw przeszukajcie miejsce do tortur dzieci oraz miejsce gdzie kamienia trzymali. Niech ktoś zostanie z kamieniem żeby go nie porwali ze szpitala. 

Patt nic nie odpowiedział tylko się rozłączył. Spadino zadzwonił do Leo. Chłopak odebrał prawie od razu. 

LE: Słucham. 

S: Oddajcie rudą. 

LE: Ale my nie mamy żadnej rudej. Moi ludzie przestawili się na ten cały zakshot. Ale jak chcesz w ramach przeprosin za pomyłkę możemy jej poszukać. 

S: Damy sobie sami rade. 

LE: Jeszcze zadzwonię do moich ludzi żeby się upewnić że samowolki nie zrobili. 

Gdy Leo skończył zdanie rozłączył się. Gdy tylko się rozłączył jego telefon zaczął wibrować. Dzwonił śmietana. Odebrał. 

Ś: Stary czyli ja z grubym mamy zostać z kamieniem na szpitalu?? 

S: Tak, bo gdyby chcieli jeszcze kogoś porwać następnym celem byłby kamień, ponieważ się nie obroni. 

Ś: Dobra, a możemy długie wziąć?? 

S: Tylko niech jeden cały czas z nim będzie. 

Ś: Spokojnie mamy magazyn obok. Nic mu się nie stanie. 

S: Nie zapomnij że ruda była przy monitorowanym kasynie z zakładnikami i z Pattem. 

Ś: Nic mu się nie stanie. Jak coś się go wskrzesi. 

S: Gorzej jak ciało spalą. 

Ś: To może teraz go zabijemy a później wskrzesimy. 

S: Bezpieczniej będzie jak przeżyje. 

Ś: A nie możesz zadzwonić do szefa dzieci żeby oddali rudą?? 

S: Dzwoniłem. On powiedział że to nie oni. 

Ś: Czyli zakshot, Ballasi, dragony albo ktoś inny szuka zaczepki. 

S: Z zakshotem nie mamy przecież wojny, Ballasi by podjechali fioletowym autem czyli albo dragony albo jakaś nowa grupa. 

Ś: Zobaczymy jak znajdą rudą. 

S: Może będzie coś pamiętać. 

Ś: Coca po wskrzeszeniu nic nie pamiętała. 

S: Może przeżyje i nie będzie trzeba jej wskrzeszać. 

Ś: Co się kurwa dzieje?? -Zwrócił się do grubego. - Stary później oddzwonię bo zadyma jakaś jest. 

Śmietana się rozłączył. Spadino zobaczył że ma jedną wiadomość. Była ona od Leo. Napisał że nikt od niego nie porwał Miley i że będą jej szukać. Spadino nic nie odpisał. Gdy wyszedł z wiadomości jego telefon zaczął ponownie wibrować. Tym razem dzwonił Pisicela. Odebrał. 

Nigdy ciebie nie zapomnę (Pisicela x Spadino)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz