Powinniśmy odpuścić. (31) {pov Pisicela}

210 22 0
                                    

------------------------------------------------------TIME--SKIP--4D------------------------------------------------------

Dni mijały powoli. Od czasu rozprawy nie działo się nic wielkiego. Spadino zapadł się pod ziemię. Nikt o nim nie mówi i nikt go nie widzi. Udało się Pisiceli kilka razy porozmawiać z bobikiem. Lecz za każdym razem gdy policjant schodził na temat Spadino chłopak zmieniał temat lub nie odpowiadał. Pisicela wiedział że z szarowłosym dzieje się coś co wszyscy przed nim ukrywają. Capele i Xandera w końcu wybudzili. I pomimo tego że niedawno zostali wybudzeniu Capela wie więcej na temat tego co dzieje się ze Spadino niż Pisicela. Komendant nie krył się z tym że rozmawia ze śmietaną prawie codziennie. Rozmyślanie Pisiceli na temat wszystkiego co działo się w jego życiu przerwał mu dzwoniący telefon. Szatyn wyjął urządzenie z kieszeni i je włączył. Dzwonił do niego zaszyfrowany numer. Niepewnie odebrał. 

LA: Mam informacje na temat Spadino. 

Pisicela milczał. 

LA: Wyślę ci GPS'A jeśli chcesz coś o nim się dowiedzieć przyjedź. 

Kobieta rozłączyła się. Po chwili na telefon policjanta przyszedł SMS z zaszyfrowanego numeru. Był to GPS o którym wspomniała kobieta. Wskazywał on molo przy siłowni. Po chwili z innego również zaszyfrowanego numeru został wysłany SMS o treści "Pod molo". Pisicela nie myśląc długo pojechał w miejsce które wskazywał GPS. Pod molo stała kobieta która była połączeniem Coci oraz Clary. Pisicela wysiadł z radiowozu i oparł się o drzwi auta. Gdy kobieta zobaczyła policjanta podeszła bliżej niego. Gdy ich twarze łączył milimetry kobieta złapała na zapięcie bodycama i bez żadnych problemów zdjęła urządzenie z Pisiceli. 

LA: To nie będzie ci potrzebne. - Wyszeptała podniecającym głosem. 

Dziewczyna po chwili oddaliła się do swojego auta które stało niedaleko. Usiadła na miejscu kierowcy a Pisicela stał bezruchu i się na nią patrzył.

LA: Wsiadasz czy zaproszenia potrzebujesz?? 

Policjant niepewnie podszedł do auta kobiety. Gdy stał obok dziewczyna otworzyła mu drzwi. Szatyn nadal niepewnie wsiadł do auta i zamknął drzwi a kobieta ruszyła. Po kilku minutach jazdy dojechali na Sandy. Clara zgasiła silnik i zaczęła mówić. 

LA: Ostatni raz kiedy dało się namierzyć kartę Spadino na all oro. 

P: Czyli coś zrobili że nie da się namierzyć jego karty??

LA: Dokładnie. Albo ją zabezpieczyli albo jest około pięćset kilometrów pod ziemią lub nad ziemią. 

P: Raczej bardziej realną opcją jest zabezpieczenie karty. 

LA: Chyba że nie rusza się z restauracji. Co jest możliwe. Przez ostatni czas dużo spędzał czasu na all oro?? 

P: Tylko porozmawiać a dziadkiem i jedzenie sobie zrobić. 

LA: Pewnie ma jakieś papiery, maile i propozycję współpracy przez co nie ma czasu na wychodzenie z biura. Próbowałeś się z nim kontaktować. 

P: Oczywiście. Nie odbiera. 

LA: Czyli pewnie jest zapracowany. Pamiętasz naszą ostatnią rozmowę??

P: Jeśli ci chodzi o twój monolog gdy mnie porwałaś to tak pamiętam.

LA: Nieważne co to było. I jak zastanowiłeś się nad zostawieniem go?? 

P: Gdybym się nie zastanowił to byśmy teraz nie rozmawiali. Próbowałem ale się nie da. Prawie go na karę śmierci wjebałem, ale nie dałem rady. Znaczy sędzia był głupi i uznał Spadino za niewinnego. 

Nigdy ciebie nie zapomnę (Pisicela x Spadino)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz