Chapter 11
I nie gniewam się, że nie odbierałeś ode mnie—spojrzałam czule w jego oczy.
— Wiesz… szykowałem coś dla ciebie i po prostu nie miałem chwili, by spojrzeć w telefon—Powiedział smutnym tonem blondyn.
— Czarny Kocie! Nie musiałeś nic szykować! Wystarczy mi, że jesteś tutaj ze mną—Spojrzałam na niego z troską w oczach.
Blondyn był naprawdę kochany zawsze sprawiał, że byłam szęśliwsza nawet gdy mam gorsze dni wystarczy, że on jest obok a mój dzień staje się lepszym.
— Musiałem, chce, aby moja najcudowniejsza dziewczyna była najszczęśliwszą na świcie—Podszedł do mnie cały czas utrzymując ze mną kontakt wzrokowy.
— Gdy jestem z tobą jestem najszczęśliwszą dziewczyną w całym świecie.
—I obiecuje, że będziesz nią na zawsze—Szepcze mi do ucha zielonooki a mnie przez całe ciało przechodzi przyjemny prąd wywołany jego głosem.
Czy mogłabym kiedykolwiek spotkać lepszego chłopaka od niego? Nie sądzę.
Czarny kot chwycił mnie za rękę i prowadził gdzieś gdzie przygotował coś dla mnie.
Moim oczom ukazał się budynek z gigantycznym ledowym napisem ,,kino,,
Na mojej twarzy wyskoczył uśmiech.— Po tobie sądzę, że wybrałeś jakiś romans—mówię do Czarnego kota, który otwiera drzwi budynku.
— Widze, że znasz już mnie bardziej niż żadna inna osoba—dodaje chłopak, wchodząc za mną do środka.
— Poprawka ja nawet nie wiem jak masz na imie więc raczej wychodzi na to, że nie znam cię w ogóle—śmieje się i pukam chłopaka, który kupuje picie w ramie — w przeciwieństwie do ciebie który zna mnie w stu procentach.
Czarny kot bierze napoje i kierujemy się w stronę sali kinowej.
— Ja kiedyś gdy nie mogłem poznać tożsamości Biedronki byłem zły i czułem się pominięty, bo wiedziałem, że Scarabella wie kim ona jest. W przeciwieństwie do ciebie ty odbierasz to pozytywniej.
— Jestem szczęśliwa i to mi wystarczy—uśmiecham się do chłopaka gdy zajmujemy miejsca.
Superbohater odwzajemnia mój uśmiech, a potem oglądamy film, który wybrał Kot.zaczynał on się bardzo dobrze dziewczyna spotyka chłopaka zakochują się obiecują sobie być na zawsze razem zostają parą, a potem dziewczyna ginie.
Przyznaje, że wzruszyło mnie to może dlatego, że jestem dość wrażliwa.
Gdy film się kończy spoglądam zaskoczona na blondyna.— To miał być romans? To raczej był dramat!—mówię smutno.
— To tylko film! Następnym razem pójdziemy na komedie—tłumaczy się chłopak.
— Ale i tak dziękuję, dzięki tobie mogłam się trochę oderwać. Może pójdziemy do mnie? Włączymy jakąś komedie—Pytam się superbohatera.
— Oczywiście.
Wspólnie wychodzimy z kina i idziemy do mojego domu. Mojej mamy jeszcze nie ma, bo pracuje gdy nie ma taty sama musi pracować, aby nas utrzymać ja także chciałam pójść do pracy aby wesprzeć moją mame finansowo ale moja rodzicielka wybiła mi ten pomysł z głowy stwierdziła, że ja muszę skupić się na nauce. Mamy więc cały dom dla siebie.
Siadamy na kanapie i wybieramy film taki który wywoła uśmiech, a nie ponownie załamke.
Nie mam jakoś ochoty ponownie moczyć moje poliki.— Może to? Pyta się Czarny Kot, pokazując na płytę.
— Może być—Odpowiadam a blondyn uruchamia płytę.
Tak ten film był o wiele lepszy wiele razy się śmieliśmy z blondynem.
Gdy wybiła godzina dwudziesta pierwsza musieliśmy już kończyć moja mama niedługo przyjdzie.— Wiesz Riley gdybym cię nie poznał siedziałbym teraz sam u siebie w pokoju wpatrując się w sufit—jego głos brzmiał smutnie—Sprawiłaś, że moje życie stało się mniej monotonne i o wiele lepsze w końcu mam obok siebie osobę, która zawsze mnie wysłucha i ufa mi.
— Ja mam tak samo Kocie gdybym została w Arizonie też bym teraz siedziała sama z książką…
1.Więc tak po pierwsze chce przeprosić, że ciągle przekładałam rozdział.
2. Po drugie wiem, że jest on baaardzo krótki, ale od dwóch tygodni mam tyle nauki, że po prostu nie wyrobiłam się z napisaniem dłuższego.
3. Postaram się, żeby 12 był dłuższy, ale nie obiecuje i także nie wiem kiedy on wleci jeśli nie będę mieć nauki to będzie szybciej 😂❤ <3
CZYTASZ
Change Fate |Adrien Agreste x Reader|
FanfictionBiedronka. Jestem pewna, że to ona jest ci pisana, a nie ja- Powiedziałam, odsuwając się od Czarnego Kota. -Co, jeśli zmienimy wyroki gwiazd? Powiem, że zostałaś, stworzona dla mnie nic nie mogłoby nas rozdzielić byłabyś tą, którą miałem odnaleźć- z...