Rozdział 20

213 21 58
                                    

Plot twist time ;)) Pomysły o co może chodzić?

+Długo oczekiwane wyjaśnienia, większości spraw.

Powieszenie to jedna z najstarszych metod wykonywania kary śmierci. Polega na założeniu skazanemu na szyję pętli zaciskającej się pod ciężarem ciała. Drugi koniec pętli przywiązany jest do poziomej belki lub gałęzi. W momencie egzekucji kat usuwa spod nóg skazańca podparcie, co powoduje, iż ten zawisa na sznurze (stąd wzięła się nazwa metody egzekucji). W początkowych egzekucjach tego typu skazaniec był wciągany na gałąź drzewa lub belki szubienicy za szyję. Stosowano też metodę, gdzie skazańca spychano z oparcia do przodu, ale zarzucono ją ze względu na fakt, że taki sposób wykonywania kary nie powodował przerwania rdzenia, gdyż siła była kierowana do przodu, a nie w dół. Poza przypadkami egzekucji wykonywanych doraźnie, do wykonywania wyroków przez powieszenie wznoszone były konstrukcje zwane szubienicami, czyli konstrukcjami, zazwyczaj drewnianymi, wykonanymi z poprzecznej belki wspartej na słupie lub dwóch słupach. Osobom skazanym na śmierć przez powieszenie zakłada się na szyję stryczek.

Więc kiedy kat pociągnął za dźwignie, Izuku trzymał oczy otwarte, oczekując na mocne pociągnięcie, ale nic takiego się nie wydarzyło. Zdezorientowany mężczyzna, podniósł ją i ponownie opuścił, ale znów nic się nie wydarzyło.

- Zaskoczeni? Serio? - w całym budynku, z głośniczków niósł się głos, doskonale znany Deku.

- Tomura! - krzyknął szczęśliwy Izuku.

- Hej braciszku, gotowy do wyjścia? - zapytał Shigaraki, nadal ukryty przed wzrokiem, wszystkich bohaterów gorączkowo rozglądających się za ligą.

- Nie pozwolę na to! - wrzasnął Endeavor, wbijając jak kometa, do sali, w której był Bakugo i Midoriya.

- Pff, możesz mi skoczyć. - prychnął Tomura, kiedy budynek zaczął się niebezpiecznie trząść.

- Co jest, do cholery? - zapytał jeden z strażników.

- Wszyscy natychmiast mają opuścić budynek! Nie wolno wam stracić więźniów z oczu! Endeavor idź szukać ligi. - rozkazał All Might.

Izuku i Katsuki zostali pociągnięci przez mały oddział w przeciwnym kierunku niż uciekający ludzie, nie zachodząc jednak daleko. Drogę zagrodził im Hawks i Spinner, a od tyłu zaszedł ich Shoto.

- Hawks jest zdrajcą! - ostrzegł przyjaciół zielonowłosy, zanim strażnicy zaczęli strzelać.

- Jakbyśmy nie wiedzieli! - odpowiedział Shuichi, chowając się za osłoną z piór, bohatera obok.

- Co? - zapytał jeszcze zdezorientowany Izuku, zanim nie został przymrożony do podłogi, jak wszyscy żołnierze.

- Wie to już cała Japonia, Izuku. Dobrze widzieć, że nic wam nie jest. - powiedział Todoroki podchodząc do nich i uwalniając ich z lodu.

- Ta, ciebie też dobrze widzieć Icy-Hot, ale czemu niby wie o tym Japonia?! Co się działo, kiedy byliśmy odcięci od świata?! - zapytał Katsuki.

- Cóż... Shiggi uratował mi życie, on, Dabi i ja poszliśmy do telewizji zrobić skandal, Dabi niemal powiedział wszystkim wprost, że jest w związku z szefem, twoje powiązanie rodzinne z All Mightem zostało wyjawione światu, trochę nagięliśmy fakty o waszym przetrzymywaniu, odbiliśmy kilka więzień, zrekrutowaliśmy bardzo dużo nowych ludzi, nareszcie mamy porządny dział rekrutacji, tak swoją drogą, Dabi próbował mnie zabić, wkurzyliśmy mnóstwo osób i takie tam inne. Chociaż niekoniecznie w tej kolejności. Zwykły tydzień w lidze. - powiedział lekceważąco Keigo używając piór do rozpięcia kajdanek.

Zwycięzcy zgarniają złotoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz