26 Gotowość

962 68 100
                                    

Witam wszystkich w dzisiejszym rozdziale!

Miłego czytanka <3

Tony upił kolejnego łyka kawy uparcie wpatrując się w punkt na mapie którą wyświetlała mu Friday.

-Czyli tam ostatnio widziano Petera, tak? - spytał oblizując wargi od gorącego napoju.

-Oweszem - potwierdziła sztuczna inteligencja swoim standardowym nie emocjonalnym głosem - Richard Makroy potwierdził, że go tam widział kiedy Peter przechodził tamtędy ulica, podobno wyglądał na zaniepokojonego.

Tony westchnął i wstał z krzesła.  Podszedł do wieszaka i wyciągnął pierwsze lepsze grubsze ubranie.

-Fri, zablokuj Fury'emu dostęp do wszystkich danych systemu oraz monitoringu - mruknął zakładając na siebie kurtkę.

-Oczywiście panie Stark, już to robię - zakomunikowała Friday.

Tony sięgnął jeszcze po zegarek będący głównym panelem sterowania najnowszej wersji stroju Ironmana i wyszedł z pokoju.

Wszedł pomału do windy wsłuchując się w lecąca tam melodyjkę, wcisnął szybko guzik i oparł się o ścianę.

Był lekko zestresowany.

Kiedy winda zadzwoniła charakterystycznym dla siebie dzwoneczkiem obwieszczając przyjazd na właściwe piętro i otwarcie drzwi Stark wyszedł na zewnątrz.

Recepcjonistka siedziała przy biórku poprawiając okulary ale nie skomentowała tego, że Tony gdzieś wychodził.

Obrzuciła go jedynie zaciekawionymi spojrzeniem. Jednak widząc że miliarder to zauważył odwróciła od razu wzrok.

O Tony wyszedł na zewnątrz czując od razu na sobie powiew zimnego wiatru.

Przycisnął tarcze zegarka czując od razu jak metalowa zbroja okrąża go całego.

Kiedy maska zsunęła mu się na twarz usłyszał głos Friday.

-Dzień dobry Panie Stark. Gdzie dziś lecimy?

Wzbił się w powietrze z radością odczuwając charakterystyczne przy lataniu uczucie wolności.

Zaraz jednak oprzytomniał i odpowiedział sztucznej inteligencji na pytanie.

-Lecimy szukać Petera Fri.

I poleciał w stronę wcześniej podanych przez Friday współrzędnych.

Wiedział, że choćby miał szukać całą noc i następne tygodnie nie przerwał by tego.

Bo Tony był gotów zrobić wszystko, żeby tylko odzyskać syna.

Ooooo nasz idiota się martwi o cynamonowa roleczkę jak uroczo<3

A tak z innej beczki mamy tu jakiś fanów Percy'ego Jacksona? Bo jestem ciekawa zdania ludzi z fandomu na temat aktora wybranego na Percy'ego w serialu Disneya który mają kręcić. Ja tam uważam że pasuje ale jestem ciekawa też zdania innych heh

A teraz wracając do Marvela, oglądacie Moon knighta? Bo ja tak i osobiście bardzo mi się podoba! A wy co o tym serialu sądzicie?

No i na koniec, jeszcze zanim się pożegnam standardowe pytanko:

Jak wam się rozdział podoba?

No mam nadzieję, że znośny!

To tyle na dzisiaj.

Miłego wieczroku,
LitteAilaEvans

Milczeć Nie Znaczy Nie Chcieć Mówić | Irondad |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz