23 Piękno świata

1.1K 78 41
                                    

Peter lubił patrole. Niewątpliwie była to najlepsza rzecz w całym jego dniu, o ironio także najniebezpieczniejsza ale nigdy jakoś nad tym dłużej nie myślał.

Bo patrole pozwalały mu stać się kimś innym. Na krótki moment nie być Peterem Łamagą Parkerem a kimś niesamowitym - Spidermanem.

Odważnym bohaterem nie bojącym się niczego. Być kimś kim zawsze pragnął być.

Tamtej nocy było naprawdę ładnie. Białe punkciki na ciemnym, granatowym niebie pięknie współgrały z księżycem, wyglądającym tej nocy jak gałka lodów waniliowych. W takim razie gwiazdki były bialutką, pudrową, słodziutka posypką, a niebo było tylko talerzem na którym danie w postaci pięknego krajobrazu podano.

Peter lubił przyglądać się pięknu, a w szczególności takiemu na które nie miał wpływu. Takie można było tylko podziwiać i nigdy nikt nie mówił że coś można by zmienić bo przecierz to sprawka natury, tego nie zmienimy.

Bardzo lubił też zapach pelargonii w domowym ogródku cioci ale teraz było to jedynie mgliste wspomnienie za którym pozostało mu jedynie tęsknić.

Czas m zastanawiał się jak to jest, że mimo tego jak straszny jest ten świat, mimo tego jak bardzo boli upadek na samo dno, mimo strachu i potworów on nadal nie umiał nienawidzić tego świata.

Był jego częścią tak samo jak strach, potwory, ból, a także jak jego o ironio piękno.

Bo pomimo całego zła na świecie, Peter nie mógł zaprzeczyć że świat jest piękny.

Bałam się że nie zdążę wstawić ale jest.

Jak wam się podoba rozdział?

Dam wam drobny spojler,
Jesli myślicie że to przez patrol Peterka w domu nie ma to nie macie racjii heh

Więcej nie powiem ale uwierzcie że będzie się działo i tak będzie cierpienie naszej buby

To tyle na dziś.

Miłego wieczroku,
LitteAilaEvans

Milczeć Nie Znaczy Nie Chcieć Mówić | Irondad |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz