- Liv, spóźnisz się do szkoły! - obudził mnie krzyk mamy, który od razu zerwał mnie z łóżka.Siódma czterdzieści pięć. No to zajebiście.
Szybko włożyłam na siebie szary komplet dresu, spięłam włosy w kitkę i delikatnie się pomalowałam. Zbiegłam ze schodzów i chwytając klucze do auta wyszłam z domu.
Wyjechałam z pod domu i skierowałam się pod szkołę. Wysiadłam z samochodu i szybkim krokiem ruszyłam na lekcje. Byłam już spóźniona, a była matma, więc miałam przejebane. Szłam korytarzem, gdy nagle na kogoś wpadłam.
Chłopak miał czarne, troche przydługie loczki, zielone oczy i zabójcze kości policzkowe. Ubrany był w czarne jeansy i różową bluzę.
- Przepraszam. - powiedziałam i wyminęłam zielonookiego. Nigdy wcześniej go tu nie widziałam, więc musiał się dopiero co przepisać.
- Hej, nie wiesz może w której sali ma teraz lekcję druga a? - zatrzymał mnie, a ja się zorientowałam, że chodzi mu o moją klasę.
- Chodź za mną. - powiedziałam i uśmiechnęłam się do szatyna. - Jestem Olivia i będziemy razem chodzić do klasy.
- Miło mi. Ja jestem David. - przedstawił się i wspólnie ruszyliśmy na mój znienawidzony przedmiot. Matematykę zawsze tłumaczyła mi Kiara, ale odkąd wyjechała nic nie kumam. Cieszyłam się, że wejdę do klasy razem z chłopakiem, bo miałam wymówkę do spóźnienia.
Gdy weszliśmy razem do klasy, wszyscy skierowali na nas swój wzrok. Szybko przemknęłam do swojej ławki, a nauczyciel przedstawił wszystkim Davida.
- Pan Anderson wyjątkowo dołączył w trakcie roku szkolnego. Mam nadzieję, że ciepło go przyjmiecie. - nauczyciel kontynuował. - Pod nieobecność pani Foster, którą poznasz później, możesz usiąść z panią Reynolds. - powiedział i skierował się do mnie. - Olivio, oprowadź proszę Davida po szkole i zapoznaj go z kimś.
Pokiwałam głową, a David podszedł do mojej ławki i usiadł obok mnie. Wyjął z plecaka zeszyt i zaczął zapisywać notatki.
- Kto to jest? - spytał i kiwnął głową, pokazując na chłopaka z klasy.
- To Winnie. Jest wolny, jak coś. - odpowiedziałam i mrugnęłam do niego.
Chłopak tylko uśmiechnął się do mnie przyjaźnie i kontynuował notowanie. Ja natomiast starałam się przeżyć jakoś tę lekcję.
Gdy zadzwonił dzwonek od razu wybiegłam z sali. Klasa matematyczna od razu psuje człowiekowi humor. Na szczęście, miałam to już za sobą.
Szłam korytarzem z Davidem opowiadając mu o szkole i ludziach.
- Mojej najlepszej przyjaciółki, Kiary, aktualnie nie ma w mieście, ale gdy wróci koniecznie musicie się poznać. Na długiej przerwie poznasz jej chłopaka, Petera. Jeśli chcesz zapisać się na koszykówkę, to od razu będziesz miał tam znajomych, bo w drużynie jest mój brat, Peter i Max. No i Calvin, który też jest nowy, ale o nim nawet nie będę wspominać.
- Zrobił ci coś? - zapytał opiekuńczo chłopak, jednak ja tylko zaśmiałam się. David był bardzo chudy, więc Calvin poskładałby go w sekundę.
- Nie. Jest po prostu okropnie chamskim idiotą. - odparłam, gdy poczułam dłonie na talii.
Szybko odepchnęłam ręce i spanikowana odeszłam parę kroków do przodu. Gdy się odwróciłam zobaczyłam zadowolonego Calvina.
- To tylko ja, twój ulubiony okropnie chamski idiota. - powiedział i skrzyżował ręce przyjmując swoją ulubioną postawę z tym durnym, cynicznym uśmieszkiem.

CZYTASZ
Beginning of the end
Ficção AdolescenteOlivia Reynolds wraca do rzeczywistości po trudnych wakacjach. Już dawno straciła nadzieję na lepsze jutro. Nie spodziewa się jednak tego, że w tej rzeczywistości będzie czekało na nią nowe wyzwanie - Calvin Foster. Z pozoru wredny i okrutny, a tak...