10.5 §

14 0 0
                                    

Przyłożyłeś ucho do rozgrzanej od słońca kory. Usłyszałeś ciche pulsowanie, co chwilę przerywane rytmicznym skrzypieniem konarów. Odwiązałeś przytroczony do pasa topór i wbiłeś go płytko w pień. Oręż zatopił się gładko w drewnie, zostawiając niewielką werwę, z której prędko wypłynął gęsty sok. Podłożyłeś pod rozcięcie kielich i patrzyłeś, jak powoli wlewa się do niego przezroczysta posoka. Gdy płyn wypełnił połowę czaszy, uniosłeś naczynie do ust i wypiłeś jego zawartość jednym duszkiem. Przeszedł cię przyjemny dreszcz ciepła, byłeś naprawdę spragniony, a napój stłumił przynajmniej część tego uczucia.

Niewyjaśnione uderzenie gorąca zalało twoje ciało, a wraz z nim poczułeś przypływ odwagi. Wydawało ci się, jakby odżyła w tobie krzepa i siły witalne.

10.1 § Niszczysz drzewo.

10.2 § Poświęcasz duszę skowronka.

10.3 § Poświęcasz duszę człowieka. 

Lelek - Gra paragrafowaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz