Rozdział 22

10 0 0
                                    

- ksakabe? - nie wierze ze zostawil mnie tu w takim stanie
- hahahah its a prank bro😎 - ksakabe wrocil do mnie i zaczal szalenczo mn calowac
- ale ...jesteś...kurWA.....zabawny....- probiwalem mowic przez pocalunki
-zamknij sie juz - ksakabe uciszyl mn wkladajac swojego poteznego banana we mnie
- OHHH KURWA -to bylo bardzo niespdziewane
zaczal poruszac sie we mnie szybciej ale ja chcialem wiecej
-szy..ybci..ej......
ksakabe przyspieszyl tak tempo ze myslalem ze zaraz nie wytrzymam. caly czas trafial w idealne miejsce do tego zaczal masowac mojego penisa. myslalem ze zaraz dojde ale wtedy ksakabe zwolnil.
-CO TY ROBISZ - na moje krzyki ksakabe zaczal sie smiac
-jestes jeszcze bardziej pociagajacy kiedy sie zloscisz- wtedy przyspieszyl tak ze po chwili obaj doszlismy brudzac sperma swoje ciala nawzajem i wszystko dookola.

IdealnyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz