Rozdział 11

16 0 0
                                    

Zaczęliśmy jeść w aucie od bruneta było bardzo romantycznie pomijają fakt ze jemy maka ale i tak było romantycznie, skończyłem jeść pierwszy wiec postanowiłem zamknąć oczy i sobie poleżeć, gdy otworzyłem oczy zobaczyłem Ksakabe który nachlał się nade mną. C-czy on próbował mnie pocałować?!
- P-przepraszam powiedział i wrócił na miejsce.
- N-nie szkodzi powiedziałem i spaliłem buraka
- Dlaczego przestałeś? Spytałem
- Co? To ty chciałeś?! Spytał zdziwiony jak i podniecony
- Um um znaczy No tak chyba...
- Haha słodki jesteś.
Popatrzyłem na niego a on spojrzał na mnie spojrzałem na jego wargę pragnąłem żeby mnie pocałował
- Kai...powiedział moje imię i pocałował mnie trochę nie pewnie...

IdealnyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz