Rozdział 7

23 0 0
                                    

- Dziękuje Kai! Powiedział brunet, widać było ze bardzo się cieszył miał taki śliczny uśmiech. Przez następne 2 tygodnie bliżej się poznaliśmy wymienialiśmy się wiadomościami łapaliśmy kontakt wzrokowy na korytarzu, rozmawialiśmy przed i po szkole ale nic po za tym, czułem się bezpiecznie przy Ksakabe okazał się bardzo troskliwym i uroczym ale jak trzeba to był dominujący i poważny lubiłem go takiego hihi.
- Kai! Usłyszałem głos bruneta za sobą, odwróciłem się i zobaczyłem jak biegnie w moją stronę nie wiem czemu ale biegł w zwolnionym tępie niczym w filmie romantycznym.
- Kai robisz coś dziś po szkole?
- Wiesz...

IdealnyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz