12

120 15 3
                                    

Otworzyłem kopertę. A w niej ujrzałem list napisany krzywym pismem. A w środku uschnięte kwiaty, te same kwiaty które mu kiedyś podarowałem. Harry przed odejściem kazał mi obiecać, że przeczytam ten list na naszym dachu w pełnię. Nie mogłem uwierzyć w to co się dzieje, po prostu czuje jakby to wszystko nie było prawdziwe jakby to był sen.

Cześć Draco, chłopaku o którym codziennie myślałem. Uważam , że zasługujesz na to aby usłyszeć o moim życiu, może Cię to zaciekawi, nie wiem. Zawsze musiałem być najlepszy, nigdy nie przeciętny nigdy dobry. W wieku dwunastu lat kiedy jeszcze mieszkałem z wujostwem przyłapali mnie na pocałunku z innym chłopcem. Byli wściekli, zawsze się nade mną znęcali ale to było coś innego . W wieku trzynastu lat zostałem zgwałcony przez tego obrzydliwego faceta. Pamiętam każdy jeden moment z tamtej chwili chociaż wolałbym nie pamiętać. Pamiętam jego chytry uśmiech i to jak śmiał mówić, że pewnie mi się to podoba skoro jestem pedałem. Na moje nieszczęście to nie była jednorazowa akcja. Ja byłem dzieckiem, codziennie płakałem i rozmawiałem z duchami w moim pokoju. Straciłem ochotę na jakiekolwiek spotkania,oprócz tych z Ronem i Hermioną. Swoją drogą możesz im to opowiedzieć. Oni niestety się ode mnie odwrócili, zacząłem myśleć, że coś jest ze mną nie tak, codzienne ataki , używki to była dla mnie codzienność. Cały czas uważałem, że za mało się staram, że nie jestem wystarczający. Codziennie patrzyłem w lustro i widziałem w nim nieudacznika. Widziałem w nim pomyłkę idiotę. Ta ciągła świadomość do bycia najlepszym wrodzona we mnie od dziecka doprowadziła mnie do zaburzeń odżywiania. Potrafiłem nie jeść nic przez tydzień . A gdy tylko coś zjadłem przypływała fala wyrzutów sumienia, przez co zacząłem zmuszać się do wymiotów. Często przez to mdlałem. Depresja nigdy na moment ode mnie nie odeszła, a za to doszła jeszcze paranoja,schizofrenia, większe ataki i próby. Tak mam na myśli próby samobójcze. Cały czas słyszałem głosy w głowie, słyszałem myśli innych i to mnie zabijało. Nie miałem na nic siły, samookaleczałem się aby ukarać się za każdą nie dopracowaną do perfekcji sprawę, a z racji że na nic nie miałem siły robiłem to często do takiego momentu, że gdy tylko się ruszyłem całe ciało mnie piekło. Moja orientacja wcale nie pomogła, ludzie tylko znaleźli nowe wymówki aby mi dokuczyć. Codziennie budziłem się z myślą dlaczego jeszcze żyje. Byłem uzależniony od narkotyków, alkoholu i tabletek. Kiedy coś mi nie poszło wpychałem w siebie ogromną ilość tabletek przeciwbólowych oczywiście wcześniej sprawdzając czy nie mają żadnych kalorii. Nikogo to nie obchodziło, nikogo bo każdy uważał mnie za zuchwałego popularnego i naiwnego idiotę który zrobi co mu się powie. Pokochałem ciebie Draco, to jak jako jedyny się mną interesowałeś. Ale po twoich słowach zrozumiałem że to dla ciebie udręka, a ja nie chcę ci przeszkadzać. Draco, zażyłem całe opakowanie tabletek nasennych i popiłem to alkoholem. Po czym podciąłem sobie żyły. W moich wyobrażeniach skoczyłem z naszego dachu. Chce abyś wiedział że bardzo cię kocham i życzę ci najlepiej. Nie obwiniaj się za to że ja jestem nienormalny. Ja zawsze byłem taki beznadziejny, zawsze czekałem kiedy ten dzień  nadejdzie. Nawet w wieku dziesięciu lat codziennie modliłem się abym kiedyś wydostał się z tamtego domu.Kocham cię Draco.

Harry Potter

Zrozumiałem. Potter cały czas czuł się jak w śnie. Też cię kocham Harry nawet nie wiesz jak mocno. Twoja srebrna dusza na zawsze przy mnie zostanie, wiem to.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 14, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Silver SoulOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz