Wstałam o 6:00 i wzięłam się za przebranie się więc wzięłam ze sobą już wczoraj wybrany outfit i poszłam się przebrać wyglądam tak:
Przebrana wróciłam do pokoju i schowałam piżamke do walizki .
Siedziałam sobie na łóżku i przeglądałam media społecznościowe ,lecz po chwili zadzwonił do mnie menadżer .
Rozmowa T/I z Menadżerem.
M-Dzieńdobry pani chciałem panią powiadomić że samochód przyjedzie po panią trochę szybciej.
-Dobrze .To wszystko?
Mw-Tak dowidzenia.
-Dowidzenia
Koniec rozmowy.
Okej czyli szybciej pojadę do chłopaków .Są plusy ale i również minusy a to czemu plus będę szybciej ale minus nawet się nie pomalowałam więc muszę szybko zrobić chociaż lekki makijaż żeby chłopacy się nie wystraszyli.
Zrobiłam lekki makijaż zajęło mi to chyba z 20 minut bo nie robiłam mocnego tylko lekki jak wcześniej wspomniałam .
Pomalowana i ubrana usiadłam jeszcze na łóżko lecz po chwili musiałam ponownie wstać ponieważ zapukał ktoś do moich drzwi gdy je otworzyłam stało tam 2 mężczyzn odrazu wiedziałam że to są ci panowie których miał przysłać menadżer po to by zawieźli mnie do nowego domku gdzie będę mieszkała z tą siudemką chłopaków .Więc powiedziałam tym pani że tylko szybko wezmę walizki i możemy iść gdy wyciągłam je na korytarz panowie wzięli moje rzeczy i zanieśli do samochodu po czym powiedzieli żebym sama do niego wsiadła wieś tak zrobiłam.
Jechałam około godzinę lub dwie daleko mieszkają no ale cóż czas rozprostować nogi ,więc szybko wyszłam z samochodu i zaczęłam iść w stronę bagażnika z którego panowie wyciągami moje rzeczy.
Ja żeby nie tylko ci panowie nosili postanowiłam wziąść plecak i kuferek z kosmetykami plus jakąś torbę ,po czym wszyscy weszliśmy do domu z moimi rzeczami .Przez chwilę myślałam że nikogo nie ma w domu lecz po chwili V wskoczył na mnie i zaczą mnie przytulać jak by tego było mało reszta też zbiegła i rzuciła się na mnie jak zwierzę na jakoś zdobycz.-Ej chłopacy możecie mnie puścić?
V-Sorka niestety żyri jest na nie .
-A jak powiem że mogę zrobić coś do jedzenia. ?
Jin- A umiesz gotować?
Sg-No gdyby nie umiała to by nie pytała heh.
Jin- No dobra tylko błagam uważaj na moje patelnie .
-Dobrze.
Więc Jin zaprowadził mnie do kuchni a ja zaczęłam szukać potrzebnych składników na naleśniki bananowe.
Po znalezieniu wszystkich składników wzięłam się do robienia cista.
CZYTASZ
Szczęśliwy przypadek ||Park Jimin
FanfictionPo prostu przeczytaj. Początek:03.05.2022 Koniec:12.03.2023