Więc....................................CZAS NA MOJEGO ARTA!

23 1 0
                                    

Siema!

Przychodzę do was z pewnym artem, którego skończyłem dzisiaj, dość nie dawno.

Jest to art postaci, którą sam wymyśliłem!

Więc....













Czy jesteś gotów to zobaczyć?














Na pewno?












Jesteś tego pewien?











Na 100%?













Nawet i na 200%?












Serio dalej to przewijasz?







Czyli jesteś pewien swego zdania?










No okej







A więc przedstawiam Ci.....













............


















JEGO!!

Jak widać nazywa się Christopher

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jak widać nazywa się Christopher.

Możesz pomyśleć, że nie wygląda na zwykłego i normalnego chłopaka.

Bo co?! bo ma krew na twarzy i ubraniach?!

Dobra, dobra może ma małe problemy z głową i ogółem jest wariatem, ale i jest uroczy




Jego pierwsza postać, czyli chodzi mi o jego pierwszego arta, to wyglądał on tak:

Jego pierwsza postać, czyli chodzi mi o jego pierwszego arta, to wyglądał on tak:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Pojawił się on 30 maja na mojej relacji na instagramie xD


R

ysowałem se go jeszcze kiedyś (jak jeszcze był rok szkolny) na lekcjach.
Np. Na angielskim i na matmie

Rysunku z angola nie znalazłem xD
Mam nadzieję że gdzieś się zawieruszył, a nie że zostawiłem go w podręczniku od angola, a ten podręcznik oddałem xD

W takim razie jakiś typ bądź typiara będą mieć gratis do podręcznika xD

Dobra wracając do Chrisa.
Jest to chłopaczek, który ogółem jest martw, bo została na niego rzucona klątwa i ona go zabiła w wieku 5/6 lat.
Ale to, że mieszkał z jakąś czarownicą to ona go uratowała w sensie wybrała się na roczną podróż do zamku jakiegoś króla. Króla uśpiła, a koronę zajumbała (no i zabierając mu tą koronę to go zabiła) wróciła do małego Chriska. Założyła mu na łeb koronę, którą widać na moim rysunku.
I on poof i żyje.
A to dlatego, że ta korona jest magiczna i ona trzymała przy życiu tego króla.
W tej koronie jest moc, która łapie zmarłą duszę i daje ją z powrotem do ciała. Lecz nie można ją zdejmować bo wtedy wpada się w sen, w którym po mału się umiera.

Więc no tak

Ogółem jego strój jest taki trochę królewski, a znaczki na jego policzkach są wycięte nożem i to są takie blizny, które sam sobie zrobił.

Ogółem on jest takim uroczym mordercą.
I jego powody dlaczego zabija są dość dziwne.

No cóż..
Nie pytać co ja miałem w głowie wymyślając go xD
Po prostu tak już mam.

Oraz jeśli kiedyś będę jakimś zawodowym rysownikiem i coś tam
To może z tego zrobię jakąś kreskówkę czy coś.
Ale to jakieś marzenie, które będzie dość trudne. Oraz ta kreskówka byłaby dość...drastyczna xD

To od mnie tyle
Paaa
🦀🙉

Pierdolnik Mika - czyli wszystko czego (nie) chcecie o mnie wiedziećOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz