''I love you to the moon"

534 45 1
                                    

Calum's POV

Niby wygrałem, ale biegać w samych gaciach i tak muszę, to ja miałem mieć ubaw z Ashton'a, a to chłopaki będą go mieć z nas obu, ale przynajmniej będzie jakaś zabawa. Od czasu wyścigu, czyli całe długie dwa dni nie widziałem się z Patricią, więc dzisiaj wpadnę do niej i po prostu posiedzimy sobie razem, chłopaki narzekają, że rzadziej bywam na próbach, ale cieszą się z mojego szczęścia. Luke i Ashton prosili mnie o napisanie nowej piosenki, sami próbowali swoich sił, ale to ja piszę najwięcej i muszę coś napisać, wystarczy, że prawie mnie nie ma na próbach.

Poszedłem do super marketu, żeby kupić coś na dzisiejszy wieczór, wypożyczyłem też dwa filmy ''Szybcy i wściekli 7'' i coś dla Pat, długo wybierałem coś co mogło by się jej spodobać i w końcu zadzwoniłem do Mills, tak nazywam swoją starszą siostrę, która poleciła mi "love, Rosie". Przechadzałem się po alejkach sklepu, głównie ze słodyczami. Wyszedłem ze sklepu z żelkami, chipsami, ulubionymi ciastkami Pat, czyli Oreo i innymi niezdrowymi rzeczami, kupiłem też kilka energetyków, a kiedy szedłem już do kasy zobaczyłem obrazek na ścianę z napisem "i love you to the moon & back" ona ma pełno rzeczy tego typu w swoim pokoju, ale tego napisu jeszcze u niej nie widziałem, więc postanowiłem jej to kupić, myślę, że się ucieszy. Po drodze wstąpiłem jeszcze do Mc. Donald's po dwa shake i dwa happy meals... może i mamy ponad osiemnaście lat, ale kto nie lubi happy meals, a w dodatku w zestawie były minionki!

Z całym zapasem ledwo co podszedłem pod drzwi domu Pat i zadzwoniłem. Otworzyła mi moja śliczna blondynka, wyglądała bardzo słodko, miała ubrane czarne legginsy i moją koszulkę all time low sięgającą jej przed kolana, włosy miała związane w niedbały kucyk i miała na nosie okulary, mówiłem już, że wyglądała słodko? Spojrzała na mnie i na to co trzymam w rękach i przyznam, że było tego dość sporo.

-Cześć kotek!- przywitałem ja i pocałowałem w policzek.

-Cześć, nie wiem kim jesteś, bo nie widzę twojej twarzy- odpowiedziała i zaśmiała się odbierając ode mnie kilka rzeczy- wchodź mulacie!

-Ejjjj... Wiesz, że nie lubię jak ktoś tak do mnie mówi!

-Czyli teraz się na mnie obrazisz? Mój kochany i najseksowniejszy mulacie na całym świecie?!- wykrzyczała szczerząc do mnie zęby.

-Wiesz, że nie- pokazałem jej język i odłożyłem zakupy na blacie w kuchni- od kiedy nosisz okulary? Nie widzieliśmy się tylko dwa dni.

-To tylko do kompa, głupku!- krzyknęła i zaczęła uciekać, złapałem ją jak zwykle bardzo szybko i wziąłem na ręce tak, że oplatała mnie nogami w pasie, kilka chwil później obje leżeliśmy na podłodze, bo potknąłem się o koc, który z niewiadomych przyczyn znalazł się pod moimi nogami, zaczęliśmy się śmiać.

-To jaki film oglądamy- zapytała siadając mi na brzuchu.

-Mam "Love, Rosie" i "Szybcy i wściekli"wybór należy do ciebie.

-Więc... Hmmmmm... Okay to "Love, Rosie"!

-Oooo mam coś dla ciebie!- szybko wstałem i pobiegłem do kuchni wygrzebałem z tych wszystkich reklamówek obrazek i poszedłem do dziewczyny- proszę, chyba jeszcze takiego napisu nie masz.

-Ojej dziękuję Calum, kocham cię słonko- przytuliła mnie i wtopiła się w moje wargi. Po chwili wzięła czarny marker, a ja spojrzałem na nią pytająco. Napisała coś na prezencie ode mnie i spojrzała dumnie na swoje dzieło i odwróciła w moją stronę, w prawym dolnym rogu był mały napis "Love u Calum <3"- Chodź zawiesimy w moim pokoju!- złapała mnie za rękę i zaciągnęła do swojego pokoju, zdjęła ze ściany swoje zdjęcie w białej ramce i rzuciła na łóżko, a na jego miejsce powiesiła podarunek.

All about you||Calum HoodOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz