Y/n+Sap w parku = coś się stanie

63 6 0
                                    

Tydzień później

Pov : y/n

Za trzy dni wracam do uk i chcę te dni jakoś fajnie spędzić. Sapnap wrócił wczoraj od Karla więc mam pomysł, aby go może wyciągnąć gdzieś na dwór, bo z nim mało czasu spędziłam, a chciałabym mieć z nim jakieś śmieszne sytuacje do wspominania.

Zapukałam do sypialni chłopaka, w której teraz był.

S : Proszę!

Y/n : To ja, Sap mam pytanko

S : Jakie?

Y/n : Bo za trzy dni wylatuję, a razem dosyć mało czasu spędziliśmy, może gdzieś pójdziemy? Do parku czy gdzieś

S: Oh już za trzy dni? Szybko ten czas miną

Y/n : Zdecydowanie za szybko... To jak? Idziemy gdzieś?

S: Jeszcze pytasz, zakładaj buty i idziemy

Ubraliśmy się i wyszliśmy z domu, Nick przy okazji zabrał worek, do którego wpakował kilka rzeczy.

S: Dobra to idziemy w stronę takiego jednego parku, on trochę dalej jest, ale warto tam iść. Po drodze można kupić np bubble tea, pasuję?

Y/n: Jak najbardziej

I tak szliśmy już od 15 minut. Rozmawialiśmy praktycznie o wszystkim, opowiedziałam chłopakowi jak to jest w Polsce, bo był ciekawy, starałam się go nauczyć jakiś wyrazów po polsku i wymowa nawet mu szła dobrze, to zapamiętanie tego już nie za bardzo. On natomiast opowiedział mi dokładnie jak się zaczęła jego znajomość z Clayem i czemu zdecydowali się razem zamieszkać. Muszę powiedzieć, że kiedy się jest z jakąś zajebistą osobą i ma się tematy do rozmów to czas zapierdala jak pojebany.
Zrobiliśmy mały postój, aby kupić bubble tea i po chwili szliśmy dalej.

Y/n: Hm a może powiesz dokładniej gdzie idziemy?

S: Do parku

Y/n : To w takim razie po co ci koc?

S: Zobaczysz

Y/n: Ehh Sapnap jak ja cię czasami nienawidzę

S: Też cię uwielbiam

Szczerze to nie chciałam wracać, wolałam tu zostać, niestety nie mogłam. Będę tęsknić za Dreamem, Sapnapem, Quackiem i resztą, ale są jakieś plusy powrotu, spotkanie z innymi osobami np Tommym, Philem i innymi.

~time skip~

18 minut później

S: Okej, jesteśmy

Y/n : YOOOO ale tu ładnie, tylko dużo ludzi

S: Akurat na to nic nie poradzę, jedynie zamiast rozkładać koc można usiąść tam na ławce

Y/n : No to akurat chyba lepszy pomysł

Usiedliśmy i robiliśmy to co wcześniej, rozmawialiśmy na wszelkie tematy. Od czasu do czasu jakieś dzieci zapierdzielały tu na hulajnogach wkurwiając wszystkich wkoło, jedno nawet zaliczyło bliskie spotkanie z chodnikiem.

Ja i Sapnap spokojni też nie byliśmy, żeby nie było, ale jednak bardzo nam nie odjebało

Y/n: Nick patrz na te dziewczynki na ławce

S: What the- co one odwalają

Y/n : Plz to wygląda jakby się tam zaraz ruchać miały zacząć

S: Kierwa ale tak w miejscu publicznym? Trochę nie wypada

Y/n: ... Kusi do nich podjąć i powiedzieć, żeby się nie gwałciły

S: No to dalej idź

Y/n: Nie wiem właśnie... Tam chyba ich mama siedzi

S: I tak pewnie nie usłyszy, za daleko, dawaj idziemy

Wzięliśmy rzeczy i zaczęliśmy iść do tych dziewczynek, ale jak już byliśmy idealnie koło nich to Sapnap zaczął spierdalać. Ja stanęłam pokazałam mu środkowy palec, wiecie pełna kulturka, a po chwili spojrzałam się na te dzieci, no i co? Powstrzymywało mnie coś? Nie.

Y/n: Nie gwałcie się

Powiedziałam do nich z lekkim uśmiechem na twarzy i podbiegłam do Sapa. Odwróciłam się, żeby zobaczyć czy dalej tak siedzą, ale jedyne co zobaczyłam to, to, że poszły one do swojej mamy i zaczęli iść w naszą stronę.

Y/n: Dobra szybko, spierdalamy

Szliśmy dosyć szybko, żeby przypadkiem nie musieć się konfrontować z matką tych dzieciaków. Od razu udaliśmy się w stronę domu, bo Nick wymyślił jeszcze wspólna gre w Just dance.

~time skip~

Już w domu

Dotarliśmy na szczęście cali i zdrowi do domu, Sapnap włączał grę, a ja poszłam po Claya z zapytaniem czy też chcę grać.
Blondyn siedział u siebię i rozmawiał z nie znalezionym daltonistą, którego mam zamiar znaleźć jak już wrócę do uk.

Y/n: Hej, Dream chciałbyś zagrać ze mną i Sapem w Just dance?

D: Jasne, ale dajcie mi jeszcze tak z 15 minut, pogadam jeszcze trochę z Georgem i przyjdę

Y/n: Dobra. Tak w ogóle to CZĘŚĆ GOGYYY

Ja żyję xD zaczęłam ten rozdział pisać 9 czerwca, tak skończyłam teraz xDD brawa dla mnie, że w ogóle go napisałam.

Ogólnie nie wiem co tam Techno odpierdziela, ale ładnie się bawi, bo wczoraj u mnie były różowe chmury, a potem całe różowe niebo.

🐷👑o7


Życie jak z bajki [Życie y/n w Dream Smp]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz