Rozdział 17

17 1 0
                                    

Gdy byłam już koło swojej przyjaciółki lekko wypiełam tyłek, gdy sięgałam do najniższej półki. Kątem oka widziałam jak chłopak spogląda w moją stronę. Taeyeon na spokojnie wybrała sobie ciuchy z tych wieszaków i pobiegła dalej. Ja się wyprostowałam poprawiając materiał sukienki. Chwilę poźniej chłopak, który atakował podrywami moją przyjaciółkę podszedł do mnie. Stanął obrzydliwie blisko i szepnął mi do ucha.

- Hej śliczna. Pomóc ci w czymś?- szepnął chyba starając się brzmieć uwodzicielsko.- Chyba, że nie szukasz ubrań, a atrakcji to mogę ci je zapewnić w łóżku.

Wmurowało mnie. Jak można coś takiego powiedzieć dziewczynie, z którą rozmawia się pierwszy raz. Nie wiele myśląc odwróciłam się w jego stronę twarzą. Spojrzałam za niego. Stali tam moi znajomi poza TaeTae, który z pewnością poszedł do Taeyeon. Widziałam jak Jimin zaczął iść cały wściekły w naszą stronę. Widziałam jego napiętą twarz i wzrok pełen nienawiść skierowany w stronę kasjera.

Spojrzałam na bruneta przede mną. Nie zastanawiając się dłużej po prostu dałam mu z liścia. Chłopak zszokowany złapał się za policzek, na którym powoli robił się czerwony ślad. Obie dłonie dałam sobie na biodra i stanęłam jak matka, która karciła swoje dziecko.

- To było tylko ostrzeżenie następnym razem ktoś przyjdzie cię skopać.- wywarczałam, a chwilę później poczułam jak ktoś przytula mnie od tyłu.- I od mojej przyjaciółki wara, bo jest już zajęta ty kiepski podrywaczu.

- Ostrzegam cię ty chłopczyku jeszcze raz zaczniesz podrywać Jennie to ci tak dokopie, że już nie wstaniesz.- nienawistny głos Jimina dotarł do moich uszu. Poniekąd zrobiło mi się ciepło na sercu co spowodowało lekkie rumieńce na mojej twarzy.- A teraz spieprzaj stąd.

Chłopak wystraszony odszedł jak najszybciej, a ja odwróciłam się w stronę Jimina. Byłam lekko zaróżowiona na twarzy przez jego słowa. Spojrzałam nieśmiało w jego oczy. Chwilę potem poczułam jego wargi na swoich. Oddałam pocałunek zatapiając jedną rękę w jego blond włosach lekko za nie pociągając. Westchnięcie opuściło jego usta, a ja lekko przygryzłam jego dolną wargę. Na koniec cmoknęłam delikatnie jego usta i odsunęłam swoją twarz.

Chłopak miał zaczerwienione usta przez nasz pocałunek. Patrzył na mnie z małym uśmieszkiem. Wzięłam dłoń z jego włosów i chciałam iść do Taeyeon ale jego ściskające dłonie na moich biodrach mi to uniemożliwiały. Spojrzałam w dół, a chwilę potem poczułam jak ciałem zderzam się z tym jego. Moja głowa wylądowała na jego klatce piersiowej.

Jego jedna dłoń znalazła się u mnie na głowie, a druga na końcu pleców. Przymknęłam powieki i słyszałam głosy zbliżających się znajomych. Chwile potem poczułam jak do moich pleców przytula się Taeyeon.

- Dziękuję Jennie.-mruknęła mi do ucha. Odsunęłam się od Jimina i przytuliłam Yeon.

- Jesteś moją kosmitką i muszę o ciebie dbać.- pocałowałam ją w czoło zarzucając swoje dłonie wokół jej szyji.- A temu typowi zbierało się od dawna.

- Kocham cię i wdrążmy w życie nasz plan. Jestem już gotowa.- powiedziała czym mnie kompletnie zdziwiła. Ale czy ja byłam gotowa?

- A jeśli mnie zostawiasz? Zostanę sama.- odpowiedziałam spoglądając w jej piękne oczy.

- Zostawię cię dopiero wtedy, gdy Taehyung mi się oświadczy, a na razie możemy to zrobić!- zaśmiała się klaskając dłońmi i skakając. Chwyciła mnie za ramiona potrząsając.

- Możemy o tym najpierw porozmawiać?

- Ale rozmawiałyśmy już o tym.

- Dużo się zmieniło musimy jeszcze raz to przedyskutować.- odpowiedziałam. Miałyśmy razem zamieszkać co nie było łatwą decyzją.

My Friend's SisterOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz