18. Szczęśliwe zakończenie

1.5K 56 11
                                    

-Po badaniu ginekologicznym wykluczyliśmy ciążę,

- Poroniłam?

- Nie, jest Pani w trakcie owulacji więc jest niemożliwe ze w niedawnym czasie była Pani w ciąży, przykro mi napewno jeszcze się uda, z mojej strony to wszystko, myślę ze jeśli w nocy się nic nie wydarzy jutro będzie mogła Pani wyjść, do widzenia

Ogromny kamień spadł mi z serca ale patrzyłem na Majkę czekając na wyjaśnienia

- Bartuś przepraszam

- O czym ty do cholery mówisz, jak ty sobie to wyobrażałaś?

- Nie wiem, naprawdę to był impuls, widziałam was razem jak szliście szczęśliwi przez osiedle, wydaje mi się że to zaczęło się gdy byliśmy jeszcze razem prawda?
Chciałam zrobić Ci na złość, nie wiem zobaczyć jak się zachowasz, czy ją zostawisz i wrócisz do mnie.

- Jesteś nienormalna, nie zadajesz sobie sprawy co narobiłaś, byłem o włos od odejścia z Genzie

- Czyli jednak chciałeś wrócić?

- Nie, Elena chciała żebym wrócił- byłem na nią wściekły, cieszyłem się że to wszystko okazało się nieprawda ale nie sądziłem że jest taka podła

- Naprawdę przepraszam, nie wiem co wtedy mną kierowało, byłam zazdrosna że Ci się układa- wstałem z krzesła i chciałem wyjść bez słowa ale w ostatniej chwilę spojrzałem jeszcze na nią

- Majka między nami nie było dobrze już od dawna ale kiedyś naprawdę Cię kochałem, poprostu coś się wypaliło, ale mam nadzieję że będziesz szczęśliwa tak jak ja, naprawdę Ci tego życzę, powodzenia- powiedziałem i nie czekając już na jej odpowiedź wyszedłem z sali.

Spojrzałem na telefon ale nie było żadnej wiadomości od Eleny, zmartwiłem się, postanowiłem pojechać odrazu do jej mieszkania, pragnąłem mieć ją już w swoich ramionach, zobaczyć jej uśmiech.

Zaparkowałem pod blokiem ale nie widziałem nigdzie jej auta, cholera pewnie gdzieś pojechała, to nic jeśli jej nie ma będę czekał na klatce aż wróci, zapukałem do drzwi ale tak jak myślałem nikt nie otworzył, usiadłem więc na schodach i wybrałem jej numer, odebrała po pierwszym sygnale

- Halo

- Gdzie jesteś?

- Włuczę się po mieście, nie mogłam wysiedzieć w domu, co się stało co z nią?

- Jest tylko trochę poobijana nic jej nie będzie

- A dziecko?

- Elena stoję pod twoimi drzwiami, przyjedź to pogadamy, nie chce rozmawiać przez telefon

- Będę za 15 minut

- Czekam,

Słyszałem w jej głosie niepokój, jakby spodziewała się najgorszego, ale nie chciałem mówić jej tego przez telefon chce spojrzeć jej w oczy i powiedzieć że już nie musi się martwi
Po dłuższej chwili usłyszałem że ktoś prawie biegnie po schodach

- Jestem- stanęła przede mną zdyszana- mogłeś zadzwonić wcześniej, to nie musiał byś czekać

- Na ciebie mogę czekać całą wieczność- pogladziłem ja po policzku- wiesz jak bardzo Cię Kocham?- nic nie mówiła jakby chłonęła mój dotyk - już nic nigdy nas nie rozdzieli przysięgam.

- Chcesz mi powiedzieć że nie będziesz tatusiem?- w jej oczach zabłysła iskierka

- Tylko wtedy kiedy Ty będziesz miała tego dzidziusia w brzuchu-

Zakazana miłość ( Bartek Kubicki)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz