26. Wyniki

1.2K 45 10
                                    

Obudziły mnie jakieś głosy dochodzące z korytarza, gdy otwarłam oczy zobaczyłam Bartka który również zasnął na krześle z głową opartą o łóżko, dalej trzymając mocno moją rękę. Czułam się przy nim bezpiecznie, patrzyłam jak śpi i przez chwilę zapomniałam całkowicie o ostatnich wydarzeniach.

- Dzień dobry, Pani Eleno- z rozmyślania wyrwał mnie głos pielęgniarki, Bartek także zerwał się na równe nogi -

- Dzień dobry, przepraszam chyba zasnąłem- chłopak nie wiedział za bardzo co się dzieje

- I bardzo dobrze, oboje byliście zmęczeni- pielęgniarka była bardzo miła - ale niestety muszę pobrać krew a później zabrać jeszcze Panią na badanie ginekologiczne

Bartek spojrzał na mnie ze smutną miną, wiedział że będzie to dla mnie trudne.
Kobieta stanęła po drugiej stronie łóżka i poprosiła mnie o wyciągnięcie ręki, strasznie nie lubiłam igieł, patrzyłam cały czas na mojego chłopaka nie odrywając od niego wzroku, te cały czas trzymał moja drugą dłoń , odkąd próbowałam zasnąć nie pościł jej nawet na chwilę.

- I już po wszystkim

- Już? Nawet nie poczułam

- Miał kto odwrócić Pani uwagę, dobrze ale teraz musimy już pójść na ginekologię, lekarz już czeka, a Pana proszę żeby poczekać na korytarzu- pielęgniarka wprowadziła do sali wózek na który kazała mi się przesiąść

- Ale jak mogę pójść sama

- Wiem, ale niestety mamy takie wytyczne, jest Pani osłabiona i musimy pojechać wózkiem

Przesiadłam się już bez gadania, kobieta była dla nas bardzo miła więc nie robiłam już scen, Bartek wyszedł z nami

- Skarbie, będę czekał, wszystko będzie dobrze- pocałował mnie w czoło, a my odjechałyśmy w kierunku windy

- Czy mogę o coś spytać?-

- Tak- byłam ciekawa o co może chodzić

- Długo jesteście razem?- zdziwiłam się takim pytaniem

- Nie, ponad dwa miesiące ale znamy się trochę dłużej, dlaczego Pani pyta?

- Tak poprostu, widać że dużo dla siebie znaczycie, taki chłopak to skarb

- Tak, wiem

- Przepraszam jeśli powiedziałam coś nie Tak-

- Nie nie ależ skąd poprostu mam wrażenie że Bartek w pewien sposób obwinia się o to co się stało, o to że nie pomógł mi bo był setki kilometrów z tąd, boje się że może to wszystko między nami popsuć

- To jest facet a tym bardziej jeśli Cię kocha i mu zależy to nie ma się co dziwić, ale nie martw się wszystko pomału się ułoży- powiedziała gdy dojeżdżaliśmy pod drzwi gabinetu

- Dziękuję

- Nie masz za co dziękować, będę czekała

Kobieta wprowadziła mnie jeszcze do gabinetu i pomogła przejść na fotel ginekologiczny, gdy zdałam sobie sprawę że za chwilę lekarz będzie mnie badał ogarnął mnie strach, nie umiałam tego opanować, łzy znowu napłynęły do oczu, tym bardziej że lekarzem był mężczyzną,

- Dzień dobry, proszę się nie denerwować wiem że jest to dla Pani bardzo trudne ale muszę Panią zbadać, jest to ważne chociażby dla policji, musimy pobrać wymaz z pochwy, ponieważ jeśli doszło do gwałtu to po DNA będą mogli postawić zarzuty sprawcy.

- Dobrze, miejmy to już za sobą- zacisnęłam oczy, usta i znowu myślałam o Bartku o tych dobrych chwilach

- Dobrze już po wszystkim, ma Pani dużo siniaków na udach ale nie ma żadnych obrażeń wewnątrz, zazwyczaj w takich sytuacjach obrażenia wewnętrzne są dość spore

Zakazana miłość ( Bartek Kubicki)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz