8

178 7 0
                                    

Sophie POV

Chodzę właśnie po galerii w poszukiwaniu jakiegoś stroju na niedzielny obiad u babci Brooke. Niby już poznałam się z kobietą, jednak lekki stres nadal jest i chce dobrze wypaść.

Przeglądając ekspozycje w oczy rzuca mi się biała koszula w formie topu i do tego czarna spódniczka. Mimo, że nie ubieram się na codzień w takie rzeczy, zabieram ubrania ze sobą do przymierzalni.

Po ubraniu się w znalezione ubrania stwierdzam, że to chyba będzie idealny ubiór.
Założę do tego kurtkę skórzaną i będzie idealnie.

Po zakupach kieruje się do pobliskiej kawiarni, gdzie wybieram sobie najbardziej oddalony stolik by w spokoju móc poszukać jakiegoś mieszkania dla siebie, ponieważ ostatnimi czasy zaniedbałam to.

Przeglądając stronę z ogłoszeniami pijąc kawę, którą zdążyła przynieść kelnerka, trafiam na jedno z ciekawszych ogłoszeń.

Do sprzedania! Piętrowy dom [...]

Na dole są duże okna i drzwi wraz z ogródkiem, a na pietrze prawdopodobnie bardziej mieszkalna część domu.

Przeglądając zdjęcia widzę, jak duża powierzchnia jest na parterze. Podnoszę wzrok znad laptopa by spojrzeć na wnętrze kawiarni i ludzi w niej przesiadujących, w tym momencie w mojej głowie rodzi się, pewien pomysł. Lecz nie mam na niego, aż tyle pieniędzy, a od rodziców nie chce brać aż tyle pieniędzy, bo już sami powiedzieli, że chcą mi kupić dom.

Wysyłam rodzicą na maila ogłoszenie, dopijam swój napój i wychodzę w lokalu uprzednio zabierając swoje rzeczy.

Sophie Adams:
Udało mi się kupić jakieś ciuchy na niedzielny obiadek!

Brooke Wilson:
Nie musiałaś, nawet bez tego moja babcia by Ciebie polubiła.

Sophie Adams:
O to się nie martwię Słonko, każdy mnie lubi. Czy jakimś magicznym sposobem kończysz dzisiaj wcześniej prace?

Brooke Wilson:
Skromna jak zawsze. A wiesz, że tak? Za godzinę kończę te tortury.

Śmieje się pod nosem, kręcąc głową na wiadomość dziewczyny.

Sophie Adams:
Chcesz może jechać na plaże z moimi przyjaciółmi?

Brooke Wilson:
Z chęcią!

Sophie Adams:
No to do zobaczenia niedługo.

Wsiadam do wolnej taksówki myśląc nad tym jak zdobyć pieniądze bez pomocy rodziców.

Za oknem widzę mijające nas budynki, gdy stoimy na światłach widzę na jednym z budynków plakat, który zdecydowanie przykuwa moją uwagę.

„SING SING SING"
Konkurs na najlepszą piosenkę!
Do wygrania 20 tysięcy dolarów!
Zgłoszenia przyjmujemy do 31 lipca
Konkurs odbędzie się 20 sierpnia
w Dolby Theatre - Hollywood
*Piosenka musi być własnego autorstwa z dodatkiem wybranego przez siebie instrumentu*

Mam dwa dni na zastanowienie się czy zgłosić się do tego konkursu, w moim notesie na pewno bym znalazła jakąś piosenkę, tylko pytanie, czy do którejś z nich będzie pasować gitara, na której umiem grać czy będę zmuszona mieć przyspieszony kurs żeby nauczyć się grać na czymkolwiek innym.

Po 30 minutach wchodzę do domu, witam się z rodzicami i kieruje się do swojego pokoju.
Siadam na łóżku przeglądając mój notes, a na moją twarz wpływa uśmiech w momencie, w którym znajduje piosenkę. I w mojej głowie rodzi się kolejny tego dnia pomysł. Czym prędzej schodzę na dół do rodziców.

Say You Love MeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz