21

244 18 16
                                    

Obaj chłopcy byli już u Kaia. Dom Hueninga był przeogromny. Ogród również robił wrażenie swoją wielkością i wyglądem. Było widać, że Hyuka pochodzi z naprawdę bogatej rodziny, czego Soobin odrobinę zazdrościł.

Faktycznie było tak, jak powiedział Yeonjun. Było tu dużo ludzi. Przez to najwyższy z grupki przyjaciół się trochę zestresował, ale gdy wypił z Junem po 2 piwa za namową najmłodszego, praktycznie od razu się rozluźnił.

Niebieskowłosy pod wpływem alkoholu zaczął się kleić do starszego, który właściwie nie miał nic przeciwko. Ani Bin, ani Yeon nie zauważyli Jihyo, która nagle znalazła się w pobliżu. Dziewczyna od razu wyciągnęła telefon i zrobiła dwójce kilka zdjęć. Jednak nie została ona niezauważona.

- Jihyo, co ty robisz? - zapytał Kai, podchodząc do blondynki.

- A co ciebie to interesuje? - powiedziała pyskatym głosem.

- Wyślij mi te zdjęcia - uśmiechnął się.

- Co będę za to miała?

- Jihyo!!! - krzyknął Huening.

- No co...

- Oznaczę ciebie pod postami

Ji zgodziła się. Po chwili zobaczył ją Yeonjun, który o razu powiedział o tym Binowi. Obu zdziwiło, że rozmawiała ona z ich przyjacielem. Młodszy wstał z miejsca i podszedł do dziewczyny.

- Co ty tu robisz?! - wrzasnął Soo. - Śledzisz mnie i Yeonjuna, czy co?!

- Soobin luz, to moja kuzynka - odpowiedział spokojnie Hyuka.

- Ta twoja kuzynka cały czas za mną i Yeonjunem łazi! Zrób coś z nią, bo mam jej już dość! - wykrzyczał, sprawiając, że część osób zaczęła się na nich patrzeć.

- Soobin, to tylko walnięta shiperka - odezwał się Jun, który nie chciał słuchać kłótni.

- Ej! Nie obrażaj mojej rodziny! - krzyknął Kai.

- Możecie się zamknąć? - zapytała Jihyo, na co wszyscy umilkli.

Przez następne 4 godziny dobrze bawili się, jakby magicznie zapomnieli o kłótni. Soobin po jakimś czasie postanowił wyjść na zewnątrz, aby się przewietrzyć. Gdy Yeon zobaczył, że chłopak kieruje się do wyjścia, poszedł za nim. Razem usiedli na ławkę, która była znacznie oddalona od posiadłości Hueningów.

Nie odezwali się do siebie ani słowem, do czasu.

- Serio się tobie podobam? - zapytał Bin, ale nie usłyszał odpowiedzi - Halo?

Yeonjun położył swoją dłoń na policzku przyjaciela i skierował jego twarz w swoją stronę. Spojrzał w jego oczy. W takiej pozycji spędzili prawie minutę, gdy starszy zbliżył się do niego. Wtedy zatonęli w długim pocałunku. Wyższy nie opierał mu się. Może było to spowodowane alkoholem? pomyślał różowowłosy, który właściwie nie wiedział, co robi i dlaczego. Mimo to nie oderwał się od słodkich ust młodszego. A wręcz przeciwnie, przez łapczywe ruchy warg, obaj nie mogli złapać oddechu. Osunęli się od siebie jedynie na chwilę. Soobin momentalnie znalazł się na kolanach Juna objął szyję niższego swoimi rękoma i ponownie połączył przy tym ich usta.

Zapomnieli jednak, że są w miejscu publicznym i była taka godzina, że ktoś co jakiś czas przechodził chodnikiem. Na ich nieszczęście wśród tych osób było kilka osób ze szkoły, a nawet klasy.

~~~

< a/n: ło kurwa nowy rozdział ale gówno ale nie ważne wtf co ja wstawiam skręca mnie z cringe ale to nie ważne nara nie zadawajcie pytań okok przypominam sobie jakbym to już wstawiała ale opublikowane nie jest idk dlaczego ale to nie ważne XDDD (ale cringe)

✔ 𝐅𝐀𝐋𝐋𝐈𝐍𝐆 𝐒𝐓𝐀𝐑  yeonbinOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz