Pamiętnik należy do:

233 20 8
                                    

Will Solace

Proszę zostaw ten pamiętnik i zajmij się czymś ciekawszym.

27.03 poniedziałek

Po lekcjach byłem z Nico w mojej kawiarni, a że on nie miał kasy to kupiłem mu bułeczkę cynamonową. To chyba jest jego ulubiony słodycz. Utuczę go *złowieszczy śmiech*. Nie będzie mu wtedy przynajmniej widać kości...
Potem poszliśmy do niego. Straszny przypał, bo dopiero wtedy przypomniałem sobie, że nie było mnie w piątek. Na szczęście Nicowi nie zależało na tym aż tak bardzo, a oprócz tego wpadłem na pomysł, że razem zrobimy po jednym temacie. Chyba mu to nie przeszkadzało, bo zrobił nam po kakauku z piankami. Bogowie jakie to było dobree!!! Chciał jeszcze, żebym mu opowiedział o tym co robiłem w piątek, że nie było mnie w szkole. Opowiedziałem mu o prawie wszystkim, pominąłem rozmowę o nim, moim tacie i Hiacyncie. Raczej nie potrzebował tego do życia. Fajnie było, bo też opowiedział mi o swoim. Jego dziadek miał na imię Kronos i był mordercą. Wiem teraz przynajmniej skąd ten mrok u Nica. Odziedziczył po dziadku. Nie no żartuję. Tego nie da się odziedziczyć. To niemożliwe genetycznie, a to akurat ogarniam.

Miłego dnia <33

Ps: Nico jest taki uroczy kiedy je bułeczkę! Zrobiłem mu zdjęcie gdy nie patrzył *złowieszczy śmiech*.

Want to fight? /Solangelo AUOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz