Narracja trzecioosobowa
Riki siedział na łóżku w swoim pokoju. Jego humor był jakiś nijaki. I nawet nie wiedział czemu. Po prostu był zmęczony, smutny i wściekły. Co takiego dzisiaj robił? Nie pamiętał, żeby coś takiego się stało...Tylko przeglądał Instagrama i wrzucił zdjęcie jego i Sunoo. A przez resztę dnia oglądał film ze swoim ojcem. Stwierdził, że może napisze do Jungwona, a potem do Sunoo i może któryś z nich mu pomoże.
Ty:
Jestem w podłym nastroju i nie wiem czemu...Jungwonnie:
Sunoo złamał Ci serducho?Ty:
Co-Jungwonnie:
Tak patrzyłeś na niego w kawiarnii, że miałem nadzieję, że nasze podejrzenia się sprawdzą 👀Ty:
No tak -_-Jungwonnie:
Przemyśl to ;)Riki tylko prychnął. Oczywiście. Dusza shiperska Jungwona odzywa się w tych najgorszych momentach. Nie potrafił zaprzeczyć, że Sunoo był bardzo atrakcyjny. Na swój sposób go pociągał i ciekawił. Ale czy to znaczyło, że my się podobał?
Nie wiedział. Nigdy nie znał się na sprawach miłosnych. Zawsze żartował z koleżanek z klasy, strasznie przejętych tym czy podobają się jakiemuś chłopakowi i zawsze wypytujących go o rzeczy w stylu "Podoba Ci się ktoś?" lub "Znasz Garam z klasy 1c? Podoba Ci się? Uważasz, że jest ładna? A Wonyoung z 2b? To Chaewon z 3e? A jej koleżanka Hyeju?". Koleżanki z jego klasy były bardzo zaferowane kiedy któryś z chłopców przelotnie na nie spojrzał lub wybrał ją do drużyny na wychowaniu fizycznym, a co dopiero kiedy dostały słodycze w Biały Dzień. Nawiasem mówiąc ten dzień był dla Nikiego traumatyczny. Dziewczyny wszędzie latały chichocząc, piszcząc i rumieniąc się. Puszyły się kiedy dostawały ich dużo.
A jednak teraz by potrzebował jednej z nich. Potrzebował rady od takiej osoby. Jednak one by go wyśmiały lub zaczęły głupio chichotać albo zaczęły by prawić homofobiczne wykłady. Miał ochotę napisać do losowej osoby z internetu i się jej wyżalić. W tym wypadku wolał nie pisać do Sunoo z oczywistych powodów. Włączył playlistę i losowo wybrał piosenkę. Słuchając 'Winter Falls - Stray Kids', wpisał w Google różne hasła w stylu "Czy jestem zakochany" lub "Oznaki zakochania". Oczywiście wyskoczyły same głupoty. Quizy, horoskopy i testy, które w treści nie miały nic wspólnego, a na koniec okazywało się, że szalejesz za kimś od pięciu lat. Kiedy potrzebuje tej przeglądarki okazuje się, że nic z tego.
Może działał za szybko... W końcu widział go na żywo tylko parę razy, z czego z dwa kiedy miał świadomość kim jest. Przecież może mu się wydawać przez Jungwona i jego teorie. Wszystko jest takie chaotyczne. Im więcej rozmyślał, tym mniej wiedział i więcej się stresował. Z tego wszystkiego rozbolała go głowa i brzuch. Nawet nie wiedział czemu, ale nawet się nie zastanawiał. W końcu nie miał się czym stresować, prawda?
Złapał się za głowę i schował twarz w dłoniach. Był zmęczony, zmartwiony i zły na idiotów z internetu oraz na samego siebie za to, że nie wie co sam czuje.
I właśnie w takim stanie znalazła Rikiego, jego matka wchodząc do pokoju.
- Coś się stało? - zapytała podchodząc do łóżka na którym siedział. Chłopak tylko mruknął coś w odpowiedzi. Jednak kobieta nie zrozumiała i odciągnęła jego dłonie od twarzy.
- O matko, jaki ty jesteś ciepły - zawołała dotykając jego czoła. Następnie poszła po termometr i dała go chłopakowi. Po chwili zaczął pikać. Kobieta wzięła termometr.
- 38,4 stopni... Nie ruszasz się stąd. Zaraz Ci przyniosę jakieś leki. Jutro poniedziałek...miejmy nadzieję, że będziesz się dobrze czuł. Coś jeszcze Ci się dzieje?- zapytała.
- Brzuch i głowa mnie bolą
- Okej, zaraz wracam - mruknęła i wyszła. Do pokoju zajrzała Konon - starsza siostra Rikiego.
- Wyglądasz jak kartka papieru... Wszystko w porządku? Mama poleciała do łazienki i grzebie w szafce...Blondyn tylko mruknął „Nie do końca", bo chwili wleciała matka z jakimiś lekami. Wyciągnęła tabletki i dała mu szklankę wody. Potem wręczyła mu jakieś krople. Leżał tak jeszcze przez chwilę, aż w końcu zasnął.
Mam teraz mniej czasu na pisanie, więc przepraszam. Czy tylko ja jestem uzależniona od Hello - TREASURE? To jest piękne ✨🤧
(12.12.23 - poprawka i jestem zażenowana tym rozdziałem…)
CZYTASZ
I need the light || Sunki ✓
Fiksi PenggemarSunoo nagle nabrał ochoty, żeby napisać do pewnego blondyna. Chciał go lepiej poznać. Wydawał się być chłodny jednak kiedy postawił pierwszy krok, zrozumiał, że pozory mylą. Zdjęcie z okładki pochodzi ze strony: https://twitter.com/enhypenweverse/s...