0,21

613 42 6
                                    

koko.konon.ni
Jeszcze mi podziękujesz 😶😎

ksun-xyz
?

koko.konon.ni
Niedługo się dowiesz 😌

ksun-xyz
aHa
Super 😐🤨

— Z kim piszesz? — zapytał Niki, nie odrywając wzroku od Dukmi i wciąż ją głaszcząc.
— To twoja najdroższą siostrzyczka! Rozmawia więcej ze mną niż z tobą — mruknął i znowu położył się koło młodszego, obejmując go ramieniem. Riki w końcu zostawił kota i wtulił się w niebieski sweter Sunoo, a następnie objął go szczelniej ramionami. Obaj nie przerywali ciszy ani przyjemnej chwili. Obaj tego potrzebowali, byli zmęczeni już wszystkim.

Leżeli tak przez ponad minutę. Nie potrzebowali niczego więcej. Nie skupiali się na niczym innym - po prostu skupiali się na tej chwili. Sunoo zaczął się bawić blond kosmykami drugiego. Natomiast młodszy tylko przesunął głowę lekko. Lubił jak ktoś robił coś z jego włosami, dlatego zawsze pozwalał młodszej siostrze eksperymentować na nich. Nawiasem mówiąc Sola, była na swój sposób podobna do Konon, ale jednocześnie zupełnie inna.

— Trochę to dziwne... Być u kogoś w domu, gdzie wszystko pachnie tą osobą. Jak byłem mały zastanawiałem się zawsze czy to dom przenosi zapach na właściciela czy na odwrót - właściciel przenosi zapach na dom...
— A co, podoba Ci się mój zapach? — uśmiechnął się Sunoo.
— Tak. Bardzo ładnie pachniesz, Sunnie — wymamrotał w niebieski sweter, próbując schować twarz, bo poczuł jak robi mu się gorąco.

Sunoo zaśmiał się i odsunął się kawałek, żeby zobaczyć zaczerwienioną twarz swojego przyjaciela. Pogłaskał lekko czerwony policzek.

— A ty bardzo ładnie wyglądasz w tych rumieńcach, wiedziałeś? — uśmiechnął się. Gdyby tylko wiedział co Niki w tej chwili czuł...
— Nie, raczej stawiam, że zmyślasz — powiedział i odwrócił wzrok, jednak w jego brzuchu szalały motylki. Nawet by powiedział, że to nie motylki, a motyle; duże, piękne i wesołe - zakochane. Chociaż może to nie motyle były zakochane, tylko on.
— Nie zmyślam! Przecież jesteś śliczny. Możesz zapytać każdego. Kto odpowie "nie" jest głupi i ślepy. Na pewno wielu osobom się podobasz...
— Raczej nie sądzę. W porównaniu do innych jestem-
— Ejejej, w tym tkwi problem. Porównujesz się do innych. Każdy ma inny typ, niektórym się podobają wredne, podłe, głupie osoby z ładną buźką, kasą lub popularnością. A ty jesteś kochaną, miłą, przystojną osobą. Nie ma w tobie cienia toksyczności. Nie rozumiał bym jakiejś osoby, która Ci się podoba i która nie odwzajemnia twoich uczuć... — Niki pomyślał, że w takim razie Kim nie rozumie sam siebie. — A podoba Ci się ktoś?

To pytanie tak zaskoczyło młodszego, że aż się zakrztusił własną śliną. Zaczął gorączkowo myśleć co odpowiedzieć. Nie spodziewał się takiego pytania, a nawet jeśli raczej by myślał, że zdarzy się to w jakiejś grze, a nie przy zwykłej rozmowie. Zaczął kaszleć, a kiedy przestał, spojrzał na Sunoo wielkimi oczami.

— Słucham?
— Podoba Ci się ktoś? — powtórzył ze stoickim spokojem, jakby rozmawiali o pogodzie i jakby pytał o takie rzeczy codziennie.
— Em... może...nie...tak?
— A więc? — uśmiechnął się zachęcająco.
— Tak — powiedział i odwrócił wzrok, znowu się czerwieniąc.
— Kto?! Powiedz mi Niki, proszę~
— Powiem, ale...nie dzisiaj. Niedługo...
— Do końca roku masz mi powiedzieć. Masz lekko ponad dwa miesiące. Dobrze?
— Eh...dobrze.
— Obiecujesz?
— Obiecuję. A ty?
— Co ja?
— Tobie się ktoś podoba?
— Możliwe... Też Ci powiem, wtedy, dobrze?
— Dobra. Co-

Nagle zadzwonił telefon Rikiego. Spojrzał na ekran i zobaczył napis "Mama". Pokazał szybko starszemu i odebrał.

— Halo?
— Cześć skrabie, jest sprawa... Do Soli i Konon przychodzą koleżanki na noc. Mógłbyś załatwić sobie noc u jakiegoś kolegi? Tylko jedna noc, a ty będziesz mógł sobie odpocząć. Jutro szkoła - spakuję Ci książki i zawiniesz po prostu po nie idąc do niej. Mógłbyś to zrobić?
— Tak, coś sobie załatwię. Powodzenia w wytrzymaniu z dziewczynami. Do zobaczenia — powiedział i się rozłączył. — Jak słyszałeś, zostałem wykopany z własnego domu...
— Zostań u mnie! Proszę, Niki! Dzisiaj mama chciała mnie zaciągnąć do jakiejś koleżanki babci na urodziny. Jak zostaniesz, zostaniemy sami i będziemy mieć spokój...
— A nie będę przeszkadzać?
— Nie, coś ty!
— No to zostaję z tobą, Sunnie hyung!

🦋🦋🦋🦋🦋

Jakoś tak mnie natchnęło słuchając 'WHO DO U LOVE?', więc oto jest rozdział. Zaczynam powolutku przywykać do opisówek.

Ogólnie to doszły do mnie moje karty ENHYPEN i dostałam gratisową naklejkę:

I nie byłam pewna czy to Hyunjin, więc sprawdziłam i znalazłam podobne zdjęcie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

I nie byłam pewna czy to Hyunjin, więc sprawdziłam i znalazłam podobne zdjęcie

I nie byłam pewna czy to Hyunjin, więc sprawdziłam i znalazłam podobne zdjęcie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Nie wiem po co ta informacja komuś, ale no...

Mam nadzieję, że się podoba <33

I need the light || Sunki ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz