Rozdział XI: Przepowiednia

60 14 0
                                    

-Dawno temu istniał jeden wielki świat. Ludzie żyli w zgodzie. Istniały stworzenia magiczne, jak i ludzie posiadający tą moc. Wszyscy byli szczęśliwi. No oczywiście były przypadki przestępców. To jest normalne.
Pewnego dnia ludzie sie zaczęli wyrzekać magi. Zaczęli ze sobą walczyć. Wkońcu król tej całej krainy podzielił ją na dwa wymiary. W pierwszym wymiarze żyli ludzie którzy odrzucili magię i wszystko co z nią związane i jak można się domyśleć w drugim wymiarze mieszkają ludzie co nie porzucili swojej przeszłości i tego co stwórca nam dał.
Według starej legendy istnieje portal między tymi dwoma światami jednak ludzie są za słabi by przeżyć przejście przez niego. Przepowiednia mówi, że pewnego dnia potomek pierwotnego władcy świata zostanie wrzucony do portalu i uda mu sie przeżyć. Będzie żył w pierwszym wymiarze gdzie znajdzie swoją drugą połówkę i wydadzą na świat dziecko które posiądzie ogromną moc. Odkryje je w swoje 17 urodziny przez co zostanie wciągnięty do portalu. Gdy już będzie w drugim wymiarze będzie sie uczyć kontrolować swoją potęgę. Zależnie od tego jaką ścieżkę życia wybierze od tego będą zależeć losy całego królestwa.
Może sprawić, że oby dwie części krainy sie połączą. Nie wiadomo jednak jak na to zareagują ludzie. Może będą w zgodzie, a może ich wojny doprowadzą do zniszczenia świata.
Można także ich zostawić w błogiej niewiedzy w jakiej żyli dotychczas.
Osoba posiadająca tę moc może praktycznie wszystko, a dzięki temu że będzie posiadać dwa wilki mocy będzie jeszcze potężniejsza. Może rządzić światem. Sprawić by ludzie jej oddawali pokłony i może mieć wszystko co zapragnie. W jego rękach leży los całej podzielonej krainy. Oby dwóch wymiarów.
Jeśli osoba z przepowiedni przesadzi lub źle dokona wyborów cała kraina może się przepaść w mroku. To będzie koniec świata-opowiedział mi mężczyzna. Wysłuchałam sie w niego zainteresowana. To fascynujące. Czy to możliwe bym to ja była osobą z tej przepowiedni?
-Bardzo ciekawa ta opowieść, ale.. skąd ta pewność, że to właśnie ja jestem wybranką jeśli mogę tak to nazwać?- spytałam po chwilowym zastanowieniu- a nawet jeśli.. to dlaczego wierzysz w to że ci pomogę zdobyć władzę?- teraz mówiłam chytrym głosem.
-Bo nie masz wyboru- zaśmiał się. Kiwnął do chłopaka który mnie tu przyprowadził, że ma mnie stąd zabrać, a sam usiadł na swoim tronie. Brunet odprowadził mnie do celi i tam zostawił..
-----------------
No i tak jak obiecałam oto przepowiednia :-)

"Drugi wymiar"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz