3 tygodnie później*
Para leżała w łóżku, gdyż było już pózno. Jak na razie córka nie sprawiała im większych kłopotów. Była jeszcze malutka, więc tylko spała albo jadła. Tak też było teraz, Anastazja smacznie drzemała w pokoju obok. A Anna i Wiktor, cieszyli się sobą. Leżąc i patrząc sobie głęboko w oczy.
-Wiktor.
-Hmm?
-Wtedy, po moim zasłabnięciu, było bardzo źle? - Szeptała, bawiąc się włosami bruneta.
-... Tak. Ale nie myśl teraz o tym, najważniejsze, że wszystko się udało. I tutaj jesteś, ze mną i Anastazją.- Blondynka uśmiechnęła się.
-No właśnie, sprawdzę co u niej.
-Czekaj, czekaj. Tak szybko mi nie uciekniesz.- Przyciągnął kobietę do siebie tak, aby siedziała na nim okrakiem.
-Przecież słyszysz, że śpi. Jeszcze ją obudzisz. A teraz mamy czas dla siebie.- Uśmiechnął się zadziornie.
-Może masz rację, za bardzo się nakręcam.
-Nie może tylko na pewno, a teraz chodź tu.- Powiedział i wbił się w usta ukochanej.
Anna nie protestowała i oddawała pocałunki partnerowi. Zaczęli pozbywać się swoich ubrań, byli w samej bieliźnie. Wiktor sięgał za biustonosz kobiety, żeby go odpiąć. Jednak w tym czasie, w mieszkaniu rozległ się głośny płacz. Para oderwała się od siebie i spojrzeli sobie w oczy. Po czym Anna wstała z mężczyzny, ubrała szlafrok i poszła do pokoju córki. Wiktor po chwili również wstał z łóżka i poszedł za nią.
Gdy przekroczył próg pomieszczenia, widział siedzącą blondynkę, która kołysała ich płaczące maleństwo.-Co ty taka marudna, co?- Powiedział do Anastazji, klękając przy nich.
-Ma charakter po ojcu.- Droczyli się między sobą.
Obydwoje siedzieli półtorej godziny, próbując położyć małą do snu. Gdy dziewczynka zasnęła obydwoje wrócili do sypialni. Położyli się na łóżku. Anna pocałowała bruneta.
-Odechciało mi się. Dokończymy jutro? - Powiedziała, gdy skończyła pocałunek.
-Pewnie.- Oznajmił.
Blondynka wtuliła się w ciało Wiktora i po chwili zasnęła.
Jeszcze kilka razy w nocy się przebudzili, by sprawdzić czy z dzieckiem wszystko dobrze, ale później smacznie spała całą noc. Dawając parze się wyspać.Przepraszam za takie krótkie rozdziały, ale chociaż wstawiłam dwa. Miłego dnia/nocy. ❤️👐✨