Cierpliwość

263 15 4
                                    

Smoczy Książę: Refleksje

Link do oryginału

https://thedragonprince.com/patience/

Napisane przez Devon Giehl
Ilustrowane przez Caleb Thomas

Zalecam zajrzeć  do oryginału za względu na ilustracje :) 

~~~~~~~~~~~~~~~

Pozwól, że opowiem ci historię.

Dawno temu, pierwsi ludzie z Xadii patrzyli na gwiazdy i błagali o ich mądrość.

Nadzy, głodni, pozbawieni magii nieszczęśnicy, którymi byli, pragnęli czegoś więcej niż czarnego błota pod stopami. Więcej niż okruchy na ich językach. Więcej niż krew na ich dłoniach, szorstkich i pokrytych bąblami od walki, od okrucieństwa ich świata.

Zwrócili swoje spojrzenia ku niebu. Sięgnęli w górę.

I z nieba ludzie otrzymali swoją pierwszą lekcję: cierpliwość.

Nie była to lekcja wypowiedziana na głos. Nie była szeptana, ani pisana, ani śniona. Była to lekcja udzielona w ciszy, w nieobecności, ponieważ gwiazdy nic nie mówiły, zimne i odległe w swojej ciemności. Gwiazdy po prostu mrugały, jakby skrywały swoje tajemnice za uśmiechem i ugryzionym językiem.

I tak ludzie nauczyli się czekać. Wpatrywali się w czerń nieba, cierpliwie czekając, aż gwiazdy podzielą się swoją wiedzą, swoim przewodnictwem, swoim jasnym światłem - i pewnego dnia niebo w końcu sięgnęło po nich.

Objęły ich.

Pobłogosławiły ich.

Ludzie się ucieszyli. Jesteśmy uratowani, wołali. Gwiazdy w końcu nam odpowiedziały! Mieliśmy rację, że byliśmy cierpliwi - mieliśmy rację, że czekaliśmy!

Wierzyli więc, że tajemnice świata otworzą się przed nimi, dojrzały do wzięcia; wierzyli, że ich czas w końcu nadszedł. I choć będzie to wymagało czasu - bo ruchy kosmosu działają w sposób, którego nie mogli jeszcze zgłębić - ludzie zbudują wielkie miasta i pokonają wielkich wrogów. Będą się rozwijać. Ale gwiazdy zachowały przed nimi jeden sekret: że ich pierwsza lekcja - cierpliwość - nie była wcale darem gwiazd.

Widzisz, cierpliwość to lekcja, której ludzie nauczyli się sami.

Gwiazdy nie interesowały się życiem śmiertelników. Gwiazdy są aroganckie, zaślepione swoim własnym, żarowym światłem. Jakby nic innego w całym wszechświecie nie mogło płonąć tak jasno, tak pięknie!

Jakby nic innego nie mogło być tak okrutne!

Nie, gwiazdy nie znają cierpliwości, bo jej nie potrzebują. Gwiazdy niczego nie pragną i biorą wszystko według własnego upodobania. Nie potrzebują cierpliwości. Czekania.

Ale ja słyszałam lekcję ludzi.

Znam dobrze cierpliwość.

Znam cierpliwość niezliczonych świec wypalonych do woskowych kałuż. Znam cierpliwość nasion jabłek wyłuskanych z miąższu ich owoców, sadzonych i pielęgnowanych, aż najsilniejsze z nich zrodzą nowe życie z bogatej gleby. Znam cierpliwość tkanego gobelinu, jak tkacz splata cel każdej nitki, nawet gdy znikają w pięknie jego projektu.

Znam cierpliwość więźnia.

Od wieków nie widziałem gwiazd. Ale kiedy zobaczę je ponownie - kiedy gwiazdy będą zmuszone spojrzeć na mnie, swojego mrocznego brata - będą wiedziały, jak czekałem.

A kiedy wszystko, co zbudowali, legnie w gruzach, będę delektował się ich upadkiem z nieba.

Byłem bowiem cierpliwy.

SMOCZY KSIĄŻE - OPOWIADANIA REFLEKSJEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz