In sister

4

Yu-Rim Pov

- po prostu niektóre rzeczy wracają do mnie...., mimo tego że zdarzyły się dawno...

Changbin: jeśli jest coś co cię trapi ,będzie ci lżej gdy się wygadasz, wiem sam po sobie.

- In nie wszystko wie... chyba że przeczytał cały pamiętnik.... to wie...

Changbin: nie złość się na niego.... szczerze gdyby chodziło o moją siostrę prawdopodobnie zrobił bym to samo...

- nie złoszczę się... tylko czuję się zle z tym że In wie teraz wszystko co próbowałam przed nim za wszelką cenę ukryć...

Changbin: okej z tym ekstremalnym odchudzaniem i treningami rozumiem że nic nie mówiłaś In, ale o inych rzeczach? nie ufasz mu?

- to nie tak że mu nie ufam, po prostu nie chcę go martwić i złościć, chciałam żeby zajął się karierą i wami, a nie chronieniem i wychowywaniem młodszej siostry.

Changbin: ale czym miała byś go złościć czy martwić?

- ja.....byłam w związku z takim jednym chłopakiem gdy miałam czternaście lat.... byłam z nim półtorej roku.... on miał dziewiętnaście..... - nie byłam w stanie kontynuować odpowiedzi, mój głos zaczął się łamać a po policzkach spływały mi łzy

Changbin: Yu-Rim? czy on ci coś zrobił?

-In myśli że do szpitali trafiałam tylko przez treningi.... owszem i tak się zdarzało.... ale to po rozstaniu... gdy z nim byłam robiłam różne rzeczy których z moim sercem nie powinnam przeżyć... 

Changbin: Yu-Rim mów jaśniej....

- ten chłopak... na początku był kochany, opiekuńczy ,jednak pózniej gdy mu odmawiałam..... i mówiłam że nie chce on i tak.... brał co chciał....bił mnie i wyzywał.....

Changbin: dlaczego z nim nie zerwałaś?....

- bałam się go... coraz częściej był agresywny.... mówił że nigdy się od niego nie uwolnię.... nie miałam odwagi by odebrać sobie życie..... więc jedyne co to się okaleczałam.... Pewnego dnia dowiedziałam się dlaczego się tak zachowywał.... zaczął ćpać... robił to przy mnie..... gdy raz sobie wypiłam z jego znajomymi zaproponowali mi żebym wzięła z nimi.... zgodziłam się z nadzieją że moje serce nie wytrzyma.... ale ono zawsze walczyło dopóki karetka nie przyjechała

Changbin: twoi rodzice nie zareagowali po pierwszym razie?

- nie obchodziło ich to, nawet mnie nie odwiedzali w szpitalu... jedynie przyjeżdżali gdy musieli... prosiłam ich by nie dzwonili do In, więc tego nie robili... - po moich policzkach płynął już strumień łez

Changbin przytulił mnie od razu gdy skończyłam opowiadać.

Changbin: dziękuję

- za co?

Changbin: za to że mi powiedziałaś, jeśli chcesz mogę zapytać In czy przeczytał cały...

- chcę odzyskać ten pamiętnik....

Changbin: spróbuję go odzyskać

- dziękuję

wtuliłam się w chłopaka jeszcze mocniej i płakałam w jego czarną bluzę, czułam się bezpiecznie, ale też i lepiej po tym jak powiedziałam to na głos.

po pokoju rozległo się pukanie

- proszę!

drzwi się otworzyły zobaczyłam w nich pozostałą siódemkę 

Felix: dlatego nigdzie nie było Seo

- chcieliście coś?

In: Hyung czy możesz przestać przytulać moją siostrę?