Obudziłam się w białym pomieszczeniu podłączona pod różne urządzenia, z jakimiś rurkami w nosie a na palcu miałam jakieś małe urządzenie oraz wenflon wbity w dłoń.
Chciałam wstać ale ból w klatce piersiowej mnie powstrzymał, chciałam się przytulić do Bina do mojego brata i pozostałych, wzięłam telefon który leżał obok na szafce i szybko zadzwoniłam do Bina jednak ten nie odebrał a szybko znalazł się w mojej sali a zaraz za nim pozostała siódemka
Changbin: Yu-Rim... Ty żyjesz.... Tak bardzo się bałem - chłopak szybko mnie przytulił, widziałam łzy w jego oczach
- czemu miała bym nie żyć? Nic mi nie jest... Co ja tu właściwie robię?
Żadne z nas nie zauważyło kiedy do sali wszedł lekarz
L: rozumiem że państwo się stęsknili, jednak musimy przeprowadzić kilka badań więc prosił bym o opuszczenie pomieszczenia, przede wszystkim pacjentka musi odpoczywać
Tak jak lekarz powiedział tak chłopcy zrobili Bin dał mi szybkiego buziaka i wyszedł szepcząc że już wszystko będzie dobrze.
Lekarz poinformował mnie że za chwilę zabiorą mnie na kilka badań chwilę później byłam już w ich trakcie.
Na salę wróciłam dwie godziny później. Nie dane było mi być samej bo chwilę później w mojej sali znalazł się Changbin i Yeongin.
In: napędziłaś nam strachu siostrzyczko...
- nic mi nie jest
Changbin: widziałaś się?
- nie
In: jesteś podłączona pod tlen, a to urządzenie cały czas sprawdza czy twoje serce dalej pracuje, przesadziłaś tym razem wiesz o tym?
- jest okej, wyjdę z tego jak zawsze
Changbin: byłaś nieprzytomna dwa dni...
- ale już jestem przytomna
In: wiesz że prawdopodobnie czeka cię operacja serca?
- obejdzie się bez
Changbin: nawet mnie nie denerwuj
-Binnie to nic wielkiego, to nie pierwszy raz jak jestem w szpitalu przez serce
In: jednak pierwszy raz kiedy lekarze powiedzieli że jest możliwość że się nie obudzisz! Kiedy to do ciebie dotrze że jesteś chora!?
-wiem o tym...
Changbin: kocham cię i nie chce cię stracić....
Zobaczyłam że po policzku chłopaków płyną łzy
-hej no.... Przeżyje, napsuje wam jeszcze krwi
Drzwi do pokoju się otworzyły i zobaczyłam lekarza
L: Panie Yang mogę prosić pana do mojego gabinetu?
In: tak już idę
Mój brat wyszedł z sali od razu za lekarzem a ja zostałam sama z moim chłopakiem.
Changbin: na prawdę aż tak się zezłościłaś o tego psychologa?
- nie ufam im... Nie lubię chodzić na terapię i tyle... Yeongin dobrze o tym wie już kiedyś to przerabialiśmy.... Jestem pewna że wiedział że się nie zgodzę
Changbin: zrozum że to dla twojego dobra... Chcemy cię chronić...
-Binnie...
Changbin: nie mogę cię stracić tak jak jej rozumiesz?... Nie wybaczył bym sobie gdyby coś ci się stało... - przerwał moją wypowiedź

CZYTASZ
In sister
Novela Juvenilrodzice 17-letniej Yu-rim i 21-letniego Jeong in'a musieli wyjechać z Korei w sprawie pracy do Niemiec, więc obowiązek opieki nad Yu-rim spada na jej starszego brata